Kapitan Legii: jesteśmy bardzo źli

- Jesteśmy na siebie bardzo źli - kapitan Legii Warszawa Jakub Rzeźniczak nie miał po meczu z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza wesołej miny. Wicemistrz Polski stracił u siebie punkty w starciu z beniaminkiem.

Rzeźniczak powiedział te słowa w pomeczowej rozmowie "na gorąco" przed kamerą stacji nc +. Dodał jeszcze: - Grali tak, jak się tego spodziewaliśmy. Starali się rozgrywać piłkę od linii obrony. Kilka razy udało nam się ich złapać pressingiem, ale nie wykorzystaliśmy tych przejęć. Brakowało tego ostatniego podania, które otwierałoby drogę do bramki.

- Pomimo tego mieliśmy kilka swoich okazji, powinniśmy zdobyć więcej niż jednego gola - kontynuował. - Nie udało się, gubimy kolejne punkty, za dużo już ich straciliśmy w tym sezonie. Po raz kolejny też nie zachowaliśmy czystego konta. To nie jest dobrze.

Legia Warszawa do meczu z Termaliką przystępował po dwóch efektownych wygranych: 4:1 z Ruchem Chorzów w Ekstraklasie i 4:1 z Lechią Gdańsk w Pucharze Polski. Wydawało się więc, że stołeczna drużyna już pożegnała kilkutygodniowy kryzys. Tymczasem w niedzielę beniaminek bardzo dzielnie radził sobie na jej terenie, grał piłką, grał po prostu swoje. I mógł ten mecz wygrać. Goście najpierw prowadzili, w końcówce zaś przycisnęli gospodarzy, byli bliscy strzelenia zwycięskiego gola.

Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1.

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: