Premier League: Duże kontrowersje i kapitalny zryw Evertonu

East News
East News

W starciu z West Bromwich Albion Everton był już w sytuacji beznadziejnej, ale kapitalny zryw w drugiej połowie i znakomita dyspozycja Romelu Lukaku dały mu triumf na The Hawthorns. Nie zabrakło przy tym dużych kontrowersji.

Oba zespoły rozkręcały się dość długo, lecz w końcówce pierwszej części padła wreszcie bramka. Zdobył ją Saido Berahino, który wykorzystał prostopadłe podanie Jamesa Morrisona. Wszystko zaczęło się od koszmarnej straty Garetha Barry'ego.

Gdy w 54. minucie po rzucie rożnym na 2:0 trafił Craig Dawson, wydawało się, że ekipa Roberto Martineza jest już bez szans. The Toffees pokazali jednak charakter. Gol kontaktowy padł już 60 sekund później po precyzyjnej główce Romelu Lukaku.

Belg zaliczył też asystę i to po jego zagraniu bramkę wyrównującą strzelił Arouna Kone. To trafienie było jednak kontrowersyjne, bo Iworyjczyk znajdował się na minimalnym spalonym. Jeszcze większe emocje wzbudziła bramka na 2:3. Lukaku doszedł do piłki po centrze Gerarda Deulofeu, pomógł sobie ręką w jej przyjęciu, a następnie trafił do siatki z najbliższej odległości.

Te okoliczności nie zmieniają jednak faktu, że goście pokazali ogromny charakter i zostali nagrodzeni kompletem punktów. Po poniedziałkowym triumfie drużyna z Goodison Park zajmuje 5. miejsce w tabeli ze stratą tylko czterech punktów do liderującego Manchesteru United. West Bromwich Albion jest 15.

West Bromwich Albion - Everton 2:3 (1:0)
1:0 - Saido Berahino 41'
2:0 - Craig Dawson 54'
2:1 - Romelu Lukaku 55'
2:2 - Arouna Kone 75'
2:3 - Romelu Lukaku 84'

Komentarze (0)