Ostatni występ Francka Ribery'ego miał miejsce 11 marca, kiedy Bayern Monachium rozgromił 7:0 Szachtara Donieck. Niestety Francuz doznał wówczas kontuzji stawu skokowego i stało się jasne, że wypadnie z gry na dłuższy okres. Nie sądzono jednak, iż rozbrat zawodnika z futbolem potrwa ponad siedem miesięcy.
- Mam nadzieję, że po przerwie na mecze reprezentacji Franck będzie mógł znów pojawić się na boisku i rozpocząć treningi - oznajmił Pep Guardiola przed spotkaniem z Borussią Dortmund. Jak długo zajmie 32-latkowi odbudowanie formy, trudno przewidzieć. Najpierw będzie musiał poprawić kondycję, później przyzwyczaić się do obciążeń i wreszcie osiągnąć odpowiedni poziom, by skutecznie rywalizować z Douglasem Costą.
W połowie września Karl-Heinz Rummenigge przyznał, że wszystko wskazuje na to, iż Ribery będzie mógł grać w meczach Bayernu jeszcze w 2015 roku. Słowa Guardioli tylko to potwierdzają, choć kibice reprezentanta Francji muszą uzbroić się w cierpliwość.
