II liga: Stal Mielec zrobiła swoje, beniaminkowie gromili do zera

Już sobota była burzliwa. Wydarzeniem dnia było zwolnienie Radosława Mroczkowskiego z Rakowa Częstochowa, ale nie można było przejść obojętnie obok przełamania Błękitnych Stargard oraz wpadki GKS-u Tychy. Niedziela przyniosła następne emocje, a II-ligowcy strzelali gole w tempie jakiego nie powstydziłby się Robert Lewandowski. Na wszystkich stadionach padły cztery.

Stal Mielec pokonała 3:1 Nadwiślana Góra i widać, że złapała drugi oddech po małej zadyszce. Ma na koncie 26 punktów i ponownie sytuuje się bezpiecznie na szczycie tabeli. Wicelider Wisła Puławy traci do mielczan pięć oczek. Mecz w Górze miał swoją historię. Nadwiślan wyszedł na prowadzenie tuż przed przerwą po strzale Dawida Ogrockiego, choć grał w osłabieniu.

II liga: Raków Częstochowa stracił trenera, Błękitni Stargard łapią kontakt

Czerwona kartka dla Wójcika miała konsekwencje po przerwie. Zmęczeni gospodarze dali się zepchnąć pod własną bramkę, a Stal trzykrotnie kopnęła tam piłkę. Jednego z goli zdobył Sebastian Łętocha, który na krótko został samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców. Nadwiślan musiał pogodzić się z porażką, co oznacza, że zostaje w strefie spadkowej. Za tydzień wcale nie będzie mieć łatwiej, ponieważ jedzie do wicelidera z Puław.

Łętocha dał się dogonić w drabince strzelców przez Brazylijczyka Leandro Rossiego z Radomiaka Radom. To był duży dzień beniaminka, który rozbił silną dotychczas Siarkę Tarnobrzeg 4:0 i wskoczył na trzecie miejsce premiowane awansem. Wszystkie gole padły w ostatnich dwóch kwadransach, gdy drużyna Włodzimierza Gąsiora próbowała gonić wynik, a raz po raz była kąsana kontratakami. Na listę strzelców wpisali się jeszcze Brągiel, Śliwiński oraz Chrabąszcz.

Radomiak to bez dwóch zdań najlepszy beniaminek. Druga w tej małej rywalizacji jest Polonia Bytom, która radzi sobie ostatnio lepiej niż dobrze. Ostatnie trzy mecze wygrała i co jeszcze ciekawsze - nie straciła nawet gola. W niedzielę rozgromiła na wyjeździe 4:0 Gryfa Wejherowo. Klub z Pomorza musi bić na alarm. Po premierowych meczach nikt nie spodziewał się, że drużyna zleci do strefy spadkowej. Nadeszła jednak plaga kontuzji, drużyna przestała rozumieć się na boisku i nie wygrała od 23 sierpnia.

W strefie spadkowej towarzyszą Gryfowi wspomniani piłkarze Nadwiślana, ROW-u Rybnik oraz Błękitni.

Niedziela w II lidze:

Gryf Wejherowo - Polonia Bytom 0:4 (0:1)
0:1 - Dawid Skrzypiński 42'
0:2 - Patryk Stefański 60'
0:3 - Patryk Stefański 68'
0:4 - Damian Michalik 74'

Nadwiślan Góra - Stal Mielec 1:3 (1:0)
1:0 - Dawid Ogrocki 45'
1:1 - Łukasz Żegleń 67'
1:2 - Sebastian Łętocha 71'
1:3 - Andreja Prokić 85'

Radomiak Radom - Siarka Tarnobrzeg 4:0 (0:0)
1:0 - Leandro Rossi 62'
2:0 - Dariusz Brągiel 69'
3:0 - Przemysław Śliwiński 84'
4:0 - Michał Chrabąszcz 90'