Kamil Glik: Mamy pierwszą piłkę meczową. Jedziemy spełnić marzenia

Polska zagra w Glasgow ze Szkocją. Zwycięstwo może zapewnić Biało-Czerwonym awans do finałów mistrzostw Europy. - Chcemy obudzić się w piątek z myślą, że już jesteśmy we Francji - zapowiada kapitan reprezentacji, Kamil Glik.

Podopieczni Adama Nawałki mają dwa punkty przewagi nad Irlandią i cztery nad Szkocją. Ci pierwsi w czwartek zagrają u siebie z Niemcami. Awans jest blisko. Wszystko zależy od naszych zawodników. - Fajnie, że to my i nasza gra zadecydują o tym, czy pojedziemy na mistrzostwa Europy - nie kryje Glik.

Polacy do Glasgow lecą ze spokojem. Wygrana może zapewnić sukces, strata punktów nie będzie końcem świata. - Mamy pierwszą piłkę meczową. To komfortowa sytuacja. Jedziemy po awans. Jesteśmy pewni siebie, ale mamy też świadomość, że czeka nas bardzo trudne spotkanie - mówi kapitan Biało-Czerwonych.

Kluczem do sukcesu może być forma najskuteczniejszego obecnie zawodnika w Europie, Roberta Lewandowskiego. - Potrafi zrobić różnicę - przyznaje Glik. - Strzela ostatnio mnóstwo bramek. Jesteśmy jednak drużyną, a piłka to gra zespołowa. My potrzebujemy Roberta tak samo, jak on potrzebuje nas.

Kamil Kołsut

Czy kadrowiczom brakuje poczucia humoru?

Komentarze (0)