Podopieczni Adama Nawałki mają dwa punkty przewagi nad Irlandią i cztery nad Szkocją. Ci pierwsi w czwartek zagrają u siebie z Niemcami. Awans jest blisko. Wszystko zależy od naszych zawodników. - Fajnie, że to my i nasza gra zadecydują o tym, czy pojedziemy na mistrzostwa Europy - nie kryje Glik.
Polacy do Glasgow lecą ze spokojem. Wygrana może zapewnić sukces, strata punktów nie będzie końcem świata. - Mamy pierwszą piłkę meczową. To komfortowa sytuacja. Jedziemy po awans. Jesteśmy pewni siebie, ale mamy też świadomość, że czeka nas bardzo trudne spotkanie - mówi kapitan Biało-Czerwonych.
Kluczem do sukcesu może być forma najskuteczniejszego obecnie zawodnika w Europie, Roberta Lewandowskiego. - Potrafi zrobić różnicę - przyznaje Glik. - Strzela ostatnio mnóstwo bramek. Jesteśmy jednak drużyną, a piłka to gra zespołowa. My potrzebujemy Roberta tak samo, jak on potrzebuje nas.
Kamil Kołsut
Czy kadrowiczom brakuje poczucia humoru?