El. Euro 2016: Ukraina pokona Hiszpanię i awansuje we wtorek? Anglia przed historyczną szansą

Rosja oraz Słowacja powinny w poniedziałek zapewnić sobie awans do mistrzostw Europy. Ukraińcy w przypadku zwycięstwa mogą świętować, ale ich sytuacja jest bardziej skomplikowana.

Konrad Kostorz 12 Października 2015, 08:35

Nasi wschodni sąsiedzi wywalczą bezpośrednio przepustki do Euro 2016 z drugiej lokaty, jeśli uzyskają w poniedziałek korzystniejszy wynik niż Słowacja. To mało prawdopodobne, ponieważ zespół Jana Kozaka zmierzy się z Luksemburgiem i najprawdopodobniej dokończy dzieła. Tymczasem ekipę Mychajły Fomienki czeka konfrontacja z broniącą tytułu Hiszpanią.

El. Euro 2016: Islandczycy uratują Holendrów? Sigthorsson: Do Turcji udajemy się po trzy punkty

Jeśli Słowacja wygra, a Ukraina stanie na wysokości zadania i również zwycięży, będzie bardzo blisko awansu jako najlepszy zespół z trzeciej pozycji. Wyprzedzić będzie mogła ją tylko Turcja, ale tylko w przypadku zwycięstwa nad Islandią oraz równoczesnej wygranej Kazachstanu z Łotwą. Wówczas pomiędzy Ukrainą a Turcją rozstrzygałby bilans goli i w tym kontekście znaczenie może mieć nawet to, czy ostatnie miejsce w grupie C zajmie Luksemburg czy Macedonia. Tak czy inaczej, w przypadku wygranej Słowacji Ukraińcy będą mogli świętować najwcześniej we wtorek.

Jeśli chodzi o pojedynek w Kijowie, to Hiszpanie, którzy mają już zapewniony awans z 1. pozycji, wystąpią w rezerwowym zestawieniu. Od początku mają zagrać m.in. Mario Gaspar Perez, Nacho, Xabier Etxeita, Mikel San Jose, Paco Alcacer oraz Nolito. Wśród gospodarzy zabraknie pauzujących za kartki Jewhena Chaczeridiego i Serhija Sydorczuka.

Anglicy stają przed historyczną szansą odniesienia kompletu zwycięstw w eliminacjach mistrzostw Europy. Synowie Albionu nie dokonali tego jeszcze nigdy wcześniej, a w historii czempionatu zdarzyło się to tylko pięciokrotnie (w poprzednich eliminacjach perfekcyjni byli Hiszpanie oraz Niemcy).

Według prognoz Roy Hodgson w walce o 10. wygraną w 10. pojedynku będzie eksperymentował i w Wilnie wystawi od pierwszego gwizdka m.in. Jacka Butlanda, Jonjo Shelveya, Dele Allego, Jamiego Vardy'ego czy Harry'ego Kane'a. Mimo to drugi garnitur Anglików powinien dać sobie radę ze słabymi kadrowo Litwinami. Na 99,9 procent w barażach są Słoweńcy, którzy trzecią pozycję powinni przypieczętować w wyjazdowym spotkaniu z najsłabszym w grupie San Marino.

Remisu w domowym meczu z Czarnogórą potrzebują Rosjanie i trudno sobie wyobrazić, by nie wykorzystali tej szansy, skoro przeciwnik od miesięcy gra poniżej oczekiwań i definitywnie pożegnał się już z nadziejami. Gdyby jednak kadra Leonida Słuckiego się potknęła, na drugą lokatę mogą przesunąć się Szwedzi, którzy nie powinni mieć kłopotów z pokonaniem Mołdawii. Austria zapewne poradzi sobie z Liechtensteinem i zakończy eliminacje z imponującym dorobkiem 28 punktów.

Program poniedziałkowych spotkań 10. kolejki eliminacji Euro 2016:

GRUPA C

Ukraina - Hiszpania, godz. 20.45

Białoruś - Macedonia, godz. 20.45

Luksemburg - Słowacja, godz. 20.45