Bundesliga: Bayern gra o rekord wszech czasów, Borussia chce wrócić na ścieżkę zwycięstw

Bayern Monachium jest zdecydowanym faworytem pojedynku z nie najlepiej spisującym się dotąd Werderem Brema. Nie zmieniają tego problemy zdrowotne, wskutek których na Weserstadion niemal na pewno nie wystąpią Mario Goetze, Kingsley Coman i Arturo Vidal. Gotowy jest już Arjen Robben, jednak najprawdopodobniej Pep Guardiola nie pośle do jeszcze na boisko i oszczędzi przed potyczką z Arsenalem w LM.

Bundesliga: Thomas Tuchel wraca do Moguncji. "Byłem tu sześć lat, to mój drugi dom"

Bremeńczycy nie zapunktowali w żadnych z ostatnich sześciu domowych meczów z Bayernem. Biorąc pod uwagę także pojedynki na Allianz Arena, przegrali kolejno z mistrzem kraju 1:6, 0:7, 2:5, 0:6 oraz 0:4, co daje bilans bramkowy 3:28! Nie zanosi się na to, by ekipa Viktora Skripnika miała przełamać się w sobotę i zaskoczyć zdecydowanego lidera rozgrywek.

Borussia Dortmund po pięciu wygranych na początek rozgrywek zgubiła formę. Remisy z Hoffenheim (1:1) i Darmstadt (2:2) były sygnałem ostrzegawczym, a porażka 1:5 dowiodła, że drużyna Thomasa Tuchela wciąż ma spore braki. Po przerwie reprezentacyjnej BVB chce wrócić na ścieżkę zwycięstw, by pozostać wiceliderem rozgrywek.

Trener na prawej obronie wybiera spośród Matthiasa Gintera oraz Łukasza Piszczka. Na lewej stronie defensywy nie może wystąpić kontuzjowany Marcel Schmelzer, którego zastąpi Joo-Ho Park. Pozostali kluczowi podopieczni są do dyspozycji trenera, który powraca do Moguncji po ponad rocznej przerwie. Tuchel z powodzeniem prowadził 1.FSV od 2009 do 2014 roku. W najlepszym sezonie jego drużyna zajęła 5. pozycję, teraz podopieczni Martina Schmidta zajmują 8. miejsce.

Lewandowski przedłuży passę w Bremie? Werder zwykle kapituluje przed Polakiem

Dopiero na 9. lokacie plasuje się VfL Wolfsburg, który z TSG 1899 Hoffenheim zagra pod sporą presją. Wilki nie mogą pozwolić sobie na kolejną wpadkę, jeśli także w tym sezonie chcą walczyć o awans do Ligi Mistrzów. Bayer Leverkusen z Sebastianem Boenischem w "11" (pod nieobecność pauzującego za kartki Wendella) czeka trudny wyjazdowy mecz z Hamburgerem SV. Ostatnie dwie wizyty Aptekarzy na Volksparkstadion zakończyły się niepowodzeniem.

Przemysław Tytoń wciąż oczekuje na pierwsze czyste konto w VfB Stuttgart. W niedzielę Die Schwaben podejmą FC Ingolstadt 04, czyli najsłabszy do tej pory zespół w ofensywie (6 zdobytych bramek). Drużyna Polaka wcale nie jest jednak murowanym faworytem, ponieważ beniaminek wyprzedza stuttgartczyków w tabeli aż o 10 punktów.

Paweł Olkowski i Artur Sobiech zmierzą się na RheinEnergieStadion. 1.FC Koeln to jedno z pozytywnych zaskoczeń tego sezonu i skoro pokonał na wyjeździe Schalke 04 Gelsenkirchen, powinien uporać się też z Hannoverem 96. Die Roten również jednak sygnalizują zwyżkę formy - przed przerwą reprezentacyjną pokonali 1:0 Werder i opuścili ostatnie miejsce w tabeli.

Program 9. kolejki Bundesligi i wyniki meczów ligowych z minionych pięciu sezonów:

Kibice Bayernu Monachium zorganizują protest przed meczem z Arsenalem Londyn