Legia nie chce już tracić punktów. Furman: Nasza sytuacja w tabeli nie jest najlepsza

Aż 19 punktów stracili już piłkarze warszawskiej Legii w tym sezonie. - Powiedzmy sobie szczerze, że to nie jest dobry rezultat - mówi Dominik Furman, pomocnik stołecznej drużyny.

Po trzynastu rozegranych kolejkach zespół Stanisława Czerczesowa zajmuje 4. miejsce w tabeli z 20 punktami. Warszawianie w tym sezonie wygrali zaledwie pięć meczów, co jest fatalnym wynikiem.

W sobotę rywalem stołecznej drużyny będzie Lechia Gdańsk, która plasuje się o trzy lokaty niżej. Legioniści nie mogą sobie pozwolić na kolejne wpadki, jeśli chcą gonić lidera - Piast Gliwice.

- Nie ma co ukrywać, że nasza sytuacja w lidze nie jest najlepsza. Musimy gonić rywali. Wiadomo, że nie wszystkie mecze da się wygrać, ale my nie możemy już tracić punktów. Za dużo ich straciliśmy, bo aż 19! To nie jest dobry rezultat - przyznaje Dominik Furman, pomocnik stołecznego zespołu.

Legioniści do spotkania z Lechią przystąpią w całkiem niezłych humorach, ponieważ w środę pokonali na wyjeździe Chojniczankę Chojnice 2:1 i praktycznie jedną nogą są już w półfinale Pucharu Polski. Warszawianie nie ustrzegli się jednak błędów w tym meczu. Wicemistrzowie Polski popełniali proste błędy, które Chojniczanka próbowała wykorzystywać. Z przodu brakowało za to skuteczności pod samą bramką.

- Prawda jest taka, że każdy na Legię "napina się" na 200 procent. Mobilizacja wśród rywali jest niesamowita. Wiedzieliśmy, że w Chojnicach nie będzie łatwo. Ich postawa kompletnie nas nie zaskoczyła. Najważniejsze jest jednak to, że wygraliśmy. Nie ma co zbytnio rozpamiętywać tego spotkania - komentuje Furman, który mimo wszystko zachowuje optymizm przed kolejnymi meczami.

- Trzeba cały czas pozytywnie patrzeć do przodu. Nie możemy powielać błędów z meczów poprzednich - zauważa gracz Legii.

Komentarze (0)