"Messi nie zagra na Bernabeu" - tak swoją poniedziałkową okładkę zatytułował kataloński dziennik "Sport". Według gazety, priorytetem jest całkowite wyleczenie Argentyńczyka i trener Luis Enrique nie podejmie ryzyka nawet w kluczowym spotkaniu z Realem Madryt.
26 września, na początku meczu z UD Las Palmas, Lionel Messi doznał naciągnięcia więzadła w lewym kolanie i miał być wyłączony z gry przez ok. 7-8 tygodni. Sztab szkoleniowy FC Barcelony wierzył, że powrót najlepszego strzelca klubu w ostatnich sezonach nastąpi właśnie na mecz z "Królewskimi". "Sport" poinformował jednak o przymusowym przedłużeniu leczenia, które nie przebiega w pełni po myśli klubowych lekarzy.
W tej sytuacji Luis Enrique ma zmienić ustawienie zespołu z 4-3-3 na 4-4-2. Sandro Ramirez i Munir El Haddadi, którzy naprzemiennie zastępują w pierwszej jedenastce Messiego, nie spełniają oczekiwań i wciąż nie trafili do siatki.
Od kontuzji Messiego FC Barcelona rozegrała 7 spotkań - 5 z nich wygrała, zremisowała w Pucharze Króla z III-ligowym CF Villlanovense i przegrała w Primera Division z Sevillą. Mecz z Realem Madryt odbędzie się 21 listopada w ramach 12. kolejki.
Harry Kane na celowniku Bayernu
Źródło: Foto Olimpik/x-news
A ja wiem, że chociaż by skały srały to Messi zagra.