O potencjalnym transferze Polaka do ekipy Claudio Ranieriego pisała niedawno jedna z lokalnych gazet.
- Tego rodzaju tematy pojawiają się co chwilę. Z wszystkimi klubami, które obserwują Karola jesteśmy oczywiście w stałym kontakcie, ale nie chcemy się wypowiadać o każdym z nich, bo po pierwsze zainteresowanie bardzo często nie przekłada się na konkrety, a po drugie niepotrzebny szum medialny szkodzi samemu piłkarzowi - wyjaśnił w rozmowie z WP SportoweFakty Tomasz Magdziarz z Fabryki Futbolu, która zajmuje się interesami lechity.
Menedżerowie Karola Linettego nie dążą do rychłego transferu, o czym świadczy zresztą fakt, że młody pomocnik podpisał niedawno nową umowę z Kolejorzem, która będzie obowiązywać do połowy 2017 roku.
- Zarówno Karol, jak i my chcieliśmy być fair wobec klubu. Dążymy, by zawodnik miał jak najlepsze warunki do rozwoju i przede wszystkim spokój. Fabryka Futbolu na bieżąco monitoruje zainteresowanie innych klubów, ale nie chcemy dopuścić do jakiegokolwiek zamieszania, które mogłoby wpłynąć na występy Linettego w Kolejorzu - zaznaczył Magdziarz.
Nowy kontrakt nie oznacza jednak, iż transfer 20-latka musi dojść do skutku później. Wciąż istnieje możliwość, że piłkarz wyjedzie ze stolicy Wielkopolski już podczas zimowego okienka.