Gryf Wejherowo to beniaminek piłkarskiej II ligi. Sezon 2015-2016 rozpoczął dobrze, bo w czterech meczach zgromadził osiem punktów. Od tego czasu, czyli od 23 sierpnia jednak nie wygrał. W 11 spotkaniach wywalczył tylko remis i było to 19 września. Efektu nie przyniosła nawet zmiana trenera. Dopiero po miesiącu pracy Piotr Rzepka doczekał się zwycięstwa.
- Jest przyjemność, bo mamy trzy punkty, ale żeby do tego doszło musieliśmy pocierpieć. Zawodnicy włożyli nieprawdopodobne serce. Gdy znajdujemy się w serii porażek to nie ma mądrych. Wielkie słowa uznania dla moich chłopaków. Cierpienie, skurcze, ból, ale dowieźliśmy wynik. Trzeba potwierdzić to w następnym meczu, zacząć odblokowywać się psychicznie i zająć się tylko piłką. Od kilku tygodni praktycznie pracujemy tylko z głowami zawodników, żeby widzieli sens i radość ze swojego piłkarskiego życia. W kolejnych tygodniach moja praca będzie łatwiejsza - powiedział po sobotnim meczu z Błękitnymi Stargard Szczeciński szkoleniowiec Gryfa. Z wielką niecierpliwością czekał on na końcowy gwizdek. Arbiter spotkania doliczył jednak cztery minuty i ostatecznie z powodu zmiany w szeregach gości dodał jeszcze 35 sekund. Dzięki zwycięstwu Gryf awansował na 17. lokatę.
Klub z Pomorza wyprzedził rywala, którego pokonał, czyli Błękitnych. Stargardzianie niedawno mieli swój piękny sen osiągając nadspodziewanie dobre rezultaty w lidze oraz półfinał Pucharu Polski. Teraz jednak przeżywają koszmar i od kilku miesięcy mimo różnych rozwiązań nie potrafią wyjść z kryzysu. Z pewnością nie pomogła im krótka przerwa między rundami oraz nawarstwiające się kontuzje. Dopiero wiosną do gry mogą wrócić dwaj czołowi piłkarze: Ariel Wawszczyk oraz Wojciech Fadecki. W przypadku Wawszczyka problem okazał się większy niż przewidywano i po dokładnych badaniach stwierdzono złamaną kość śródstopia.
Błękitni sobotni mecz zaczęli dość defensywnie. Skorzystali z tego rywale, gdy w 12. minucie po rzucie rożnym gola głową zdobył Krzysztof Wicki. Gospodarze mieli później jeszcze kilka strzeleckich okazji, lecz nie była to adekwatna odpowiedź względem sytuacji, w jakiej się znaleźli. W 86. minucie drugą żółtą kartkę za próbę wymuszenia przewinienia dostał jeszcze piłkarz gości, Mateusz Kuzimski, lecz nie przeszkodziło to jego drużynie cieszyć się z cennych trzech punktów.
- Przegraliśmy mecz o życie. Gryf Wejherowo strzelił, cofnął się. Mieliśmy swoje sytuacje. Zabrakło ostatniego podania, decyzji. Nie wiem, czy się nogi trzęsą zawodnikom, boją się próby uderzenia z drugiej linii. Dogrania w pole karne nie przyniosły żadnego efektu. Wprowadziliśmy graczy ofensywnych w drugiej połowie. Też to nic nie dało. Możemy przeprosić kibiców za swój występ - podsumował trener Błękitnych, Jarosław Piskorz.
[multitable table=626 timetable=16703]Tabela/terminarz[/multitable]
Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.
Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.
To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!