Na zakończenie rundy jesiennej Piast Gliwice ograł Jagiellonię Białystok na jej terenie. Lider mimo osłabień personalnych (do Białegostoku nie pojechali Uros Korun i Sasa Zivec) zagrał dojrzale i zasłużenie pokonał gospodarzy. Nic zatem dziwnego, że trener Radoslav Latal był bardzo zadowolony.
Wszystkich zgromadzonych na sali konferencyjnej zdołał jednak zaskoczyć jednym stwierdzeniem - To był nasz najlepszy mecz w tym roku - po czym kontynuował - Zakładaliśmy ofensywny wariant dlatego zagrał Mateusz Mak, który w grze do przodu czuje się bardzo dobrze. Po zdobyciu gola przejęliśmy inicjatywę, a długie utrzymywanie się przy piłce umożliwiło pełną kontrolę meczu. Jedynym gorszym fragmentem był początek, kiedy to gospodarze kilkakrotnie zagrozili naszej bramce. Resztę trzeba ocenić na wielki plus, a piłkarzy pochwalić za konsekwencję.
na Instagramie 
na Facebooku 
