Premier League: Trudna przeprawa lidera ligi

Manchester City nie zdołał wygrać w niedzielnym meczu 12. kolejki Premier League z Aston Villą. Na Villa Park gole nie padły.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Remi Garde tym meczem debiutował jako menedżer Aston Villi. Zadanie miał trudne, gdyż zajmująca ostatnie miejsce w tabeli drużyna The Villans podejmowała lidera ligi Manchester City.

Jednak ekipa francuskiego trenera od pierwszych minut prezentowała się bardzo dobrze. Szybko przesuwała się po murawie i nie dała zdominować się wicemistrzowi Anglii. The Citizens mieli problem z wykreowaniem sobie okazji strzeleckiej.

Sytuacja jeszcze bardziej skomplikowała się w 25. minucie, gdy z boiska musiał zejść kontuzjowany Wilfried Bony. Jako, że uraz leczy również Sergio Aguero to na środek ataku powędrował nominalny pomocnik Kevin De Bruyne. W drugiej odsłonie Manuel Pellegrini zdecydował się na zmianę i De Bruyne ponownie został cofnięty do drugiej linii, a na szpicy występował Raheem Sterling.

Manchesterowi City niezwykle trudno kreowało się sytuacje strzeleckie. Brakowało typowej "dziewiątki", która była w stanie przetrzymać piłkę przed polem karnym. Niewiele było też kontr, po których Man City mógł zakończyć celnym uderzeniem.

Aston Villa sama nie tworzyła sobie okazji, ale remis w meczu z Manchesterem City także można było uznać za sukces. W końcu po całkiem niezłym spotkaniu, chociaż nie obfitującym w sytuacje strzeleckie, pojedynek zakończył się remisem 0:0.

Aston Villa - Manchester City 0:0

Składy:

Aston Villa: Brad Guzan - Alan Hutton, Ciaran Clark, Micah Richards, Jordan Amavi, Carlos Sanchez, Idrissa Gueye, Carles Gil (65' Charles N'Zogbia), Jordan Veretout, Scott Sinclair (71' Leandro Bacuna), Jordan Ayew (83' Rudy Gestede).

Manchester City: Joe Hart - Bacary Sagna, Vincent Kompany, Nicolas Otamendi, Aleksandar Kolarov, Fernandinho, Fernando, Raheem Sterling (84' Kelechi Iheanacho), Yaya Toure (78' Fabian Delph), Kevin De Bruyne, Wilfried Bony (25' Jesus Navas).

Żółte kartki: Brad Guzan (Aston Villa) oraz Nicolas Otamendi (Man City).

Sędzia: Craig Pawson.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×