Bundesliga: Koszmar FC Augsburg trwa. Piłkarz Werderu Brema stracił przytomność w trakcie meczu

Coraz gorsza sytuacja FC Augsburg. Rewelacja poprzedniego sezonu zamyka tabelę i do bezpiecznej strefy traci aż pięć punktów. W niedzielę FCA uległ Werderowi Brema na własnym stadionie 1:2.

W tym artykule dowiesz się o:

Przez długi czas głównym elementem gry ofensywnej obu zespołów było wybicie piłki w kierunku napastników, którzy walczyli o nią z obrońcami. Ze względu na te wybory nie oglądaliśmy zbyt wielu okazji podbramkowych. Patrząc na poczynania boiskowe Augsburga oraz Werderu, moglibyśmy bez znajomości tabeli Bundesligi umiejscowić w niej te drużyny. Pomyłki z pewnością byłyby minimalne.

Druga połowa rozpoczęła się pod dyktando gospodarzy, ale to goście objęli prowadzenie. Piłkę na połowie boiska przejął Santiago Garcia, a następnie kopnął ją mocno, za obrońców FCA, gdzie wybiegał już Claudio Pizarro. Były napastnik Bayernu Monachium nie kombinował w tej sytuacji. Po prostu oddał dobry strzał, który znalazł drogę do bramki Augsburga.

Dla Pizarro był to pierwszy gol w barwach Werderu po powrocie. Kibice w Bremie kochają "Pizzę" i trudno się dziwić. Spędził tam kilka ładnych lat. Podczas poprzednich przygód z tym klubem Peruwiańczyk trafiał do siatki aż 127 razy.

Werder uskrzydlony objęciem prowadzenia poszedł za ciosem. Obrońcy Augsburga nie upilnowali Fina Bartelsa, który przyjął piłkę i ograł Ragnara Klavana. Pomocnik gości - gdy miał już przed sobą tylko bramkę - uderzył tak mocno, że Marwin Hitz nie był w stanie obronić jego strzału.

Bremeńczycy prowadzili 2:0, ale mimo to pod koniec spotkania kibice tej drużyny mieli powody do zmartwień. Po zderzeniu z bramkarzem gospodarzy, na murawę nieprzytomny padł Theodor Gebre Selassie. Po kilkudziesięciu sekundach wstał dzięki pomocy masażystów, ale świadomości do końca nie odzyskał. Dlatego też Viktor Skripnik zaordynował zmianę, a Gebre Selasie opuścił boisko na noszach.

W samej końcówce Ulisses Garcia dotknął piłkę ręką we własnym polu karnym. Sędzia po dyskusji z piłkarzami wskazał na "wapno". Jedenastkę wykorzystał Paul Verhaegh.

FC Augsburg - Werder Brema 1:2 (0:0)
0:1 - Claudio Pizarro 58'
0:2 - Fin Bartels 69'
1:2 - Paul Verhaegh (k) 90+1'

Składy:
FC Augsburg: Marwin Hitz - Paul Verhaegh, Jan-Ingwer Callsen-Bracker, Ragnar Klavan, Philipp Max - Daniel Baier, Dominik Kohr (55' Jan Moravek) - Raul Bobadilla, Ja-Cheol Koo (64' Alexnder Esswein), Caiuby - Dong-Won Ji (76' Tobias Werner)

Werder Brema: Felix Wiedwald - Theodor Gebre Selassie (80' Assani Lukimya), Alejandro Galvez, Jannik Vestergaard, Santiago Garcia - Philipp Bargfrede - Fin Bartels, Ulisses Garcia, Levin Oezuntali (64' Felix Kroos), Zlatko Junuzović - Anthony Ujah (46' Claudio Pizarro)

Żółte kartki: Kohr 3' (Augsburg), S. Garcia 11', Vestergaard 77', Junuzović 90+3', Wiedwald 90+4' (Werder)

Sędziował: Tobias Stieler (Hamburg)

Widzów: 27000

Mateusz Karoń
[multitable table=622 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (0)