"Był świetny zarówno w obronie, jak i w ofensywie" - napisał "Sportal" o postawie Matthiasa Gintera i przyznał mu notę "1,5" (gdzie "1" - najlepsza ocena, "6" - najgorsza). Wskazano, że boczny obrońca nie pozwolił na wiele Maksowi Meyerowi, skutecznie zabezpieczał dostęp do własnej bramki, a po drugiej stronie boiska zaliczył idealną asystę i strzelił gola na 3:1 dla Borussii Dortmund.
Gintera, który wygrywa rywalizację z Łukaszem Piszczkiem, doceniły również inne niemieckie redakcje. "Bild" przyznał mu "1", a "DerWesten" oraz "RuhrNachrichten" - "2". Do poziomu niemieckiego mistrza świata zbliżyli się Ilkay Gundogan oraz przede wszystkim Shinji Kagawa - bohater pojedynku w ocenie "Sportalu". Japończyka pochwalono nie tylko za kreatywność w drugiej linii, ale również za zdobycie bramki głową przy wzroście 172 cm.
Henrich Mchitarjan zaliczył kolejną w tym sezonie asystę, lecz generalnie jego występ mógł być lepszy. Także Pierre-Emerick Aubameyang, choć zmusił do kapitulacji Ralfa Faehrmanna, nie zachwycił tym razem obserwatorów i np. od "RuhrNachrichten" dostał niezbyt korzystną ocenę "3,5". Bez zarzutu spisali się Gonzalo Castro i Julian Weigl, słabiej powiodło się natomiast defensorom.
Konto Matsa Hummelsa obciąża pierwszy gol dla Schalke 04 Gelsenkirchen, z kolei Sokratis Papastathopoulos minął się z piłką, nim Klaas-Jan Huntelaar po raz drugi pokonał Romana Burkiego. Nie może zatem dziwić, że środkowym obrońcom przyznano "4" i "5".