Dymisja prezesa KSZO przyjęta

Dymisja prezesa KSZO - Zdzosława Kapki została przyjęta. Na posiedzeniu wybrano organy Rady Nadzorczej SSA KSZO. Przewodniczącym został Józef Goc, a wiceprzewodniczącym Bogdan Waldemar Karwacki. Pozostałymi członkami Rady Nadzorczej nadal są: Wojciech Cholewiński, Jarosław Dąbrowski, Mieczysław Dąbrowski, Dariusz Oleszczak i Andrzej Wnuk.

- Dopóki nie będziemy wiedzieli, na czym stoimy, jakimi dysponujemy środkami, to ciężko robić jakieś ruchy kadrowe. Na dzień dzisiejszy nie wiemy, czym będziemy dysponowali, dlatego dzisiaj nie widzimy tu nikogo nowego, kogo chcielibyśmy mieć, a ja twierdzę, że aby walczyć o pierwszą ligę, potrzebujemy przynajmniej czterech nowych piłkarzy do grania. Pomysły na wzmocnienia są, ale ciężko jest prowadzić rozmowy z zawodnikami, jeśli nie wiadomo, co można im zaproponować. O konkretnych negocjacjach będzie można mówić dopiero w momencie, gdy uregulowane zostaną wszystkie sprawy organizacyjne w klubie. Uczciwie powiem, że nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie dotyczące obecnego stanu rozmów, ponieważ nie biorę w nich udziału. Nie wiem również, na jakim obecnie są etapie, ponieważ są to rozmowy pomiędzy Tadeuszem Dąbrowskim, a ostrowieckimi przedsiębiorcami - powiedział pełniący obowiązki prezesa KSZO Zdzisław Kapka.

Na razie Zdzisław Kapka pracuje w KSZO i póki co nie ma innych planów na przyszłość.

- Ja póki co nie mam konkretnych planów. Już się mnie parę osób pytało gdzie idę, do jakiego klubu, ale nie mam żadnego klubu. Nigdzie póki co sobie pracy nie szukałem. Podałem się do dymisji, żeby pokazać jaka jest sytuacja w danym momencie w klubie, bo uważam, że jeśli mamy grać tutaj o nic, lub o utrzymanie, a nie o awans, to uważam, że szkoda pieniędzy choćby na moje wynagrodzenie, bo też jakieś pieniądze tu zarabiam i w takim wypadku lepiej będzie spożytkować te pieniądze na drużynę, bo założenia były, że mamy grać o awans do drugiej ligi, następnie pierwszej i ekstraklasy. Ja tu przyszedłem po to, żeby zrobić drużynę, która miała ten cel osiągnąć. Ja nie uciekam stąd, ponieważ boję się odpowiedzialności, tylko tak jak powiedziałem, uważam, że musi być cel i warunki do jego zrealizowania - dodał.

Zdzisława Kapkę obowiązuje trzymiesięczny okres wypowiedzenia. 9 miesięcy prezesury, plus 2 miesiące w oczekiwaniu na Radę Nadzorczą, plus 3 miesiące okresu wypowiedzenia, w sumie będzie to 14 miesięcy Zdzisława Kapki na stanowisku Prezesa SSA KSZO.

Komentarze (0)