W trakcie rozegranego na Stade de France towarzyskiego meczu Francja - Niemcy (2:0) doszło do serii zamachów terrorystycznych w Paryżu i w okolicy podparyskiego obiektu. Na skutek dokonanego aktu terroru śmierć poniosło 129 osób, przy czym prawdopodobnie nie jest to ostateczna liczba ofiar. Trzy osoby zginęły w wybuchu, do którego doszło przy samym Stade de France.
Tak dramatyczne wydarzenia spowodowały, że rozegranie wtorkowej konfrontacji Anglii z Francją stanęło pod znakiem zapytania. Obie federacje uznały jednak, iż realne zagrożenie dla piłkarzy oraz kibiców nie istnieje, a służby porządkowe będą w stanie zapewnić bezpieczeństwo. Didier Deschamps zezwolił reprezentantom na opuszczenie zgrupowania, ale cała 23-osobowa kadra postanowiła udać się do Londynu.
Pojedynek na Wembley ma być demonstracją jedności i solidarności kibiców. Angielscy fani zamierzają wspólnie z sympatykami z Francji odśpiewać "Marsyliankę". Wynik będzie sprawą drugorzędną, co nie zmienia faktu, że rywalizacja zapowiada się interesująco. Synowie Albionu na własnym terenie są bardzo solidni, ale Trójkolorowi ostatnio imponują formą i niewątpliwie na Euro 2016 będą jednymi z głównych faworytów.
Trudne chwile przeżywali również reprezentanci Niemiec, którzy noc z piątku na sobotę spędzili na stadionie. Zgodnie wskazywali, że są w szoku i obawiali się o swoje zdrowie, w związku z czym niemiecka federacja rozważała odwołanie meczu z Holandią. Ostatecznie pojedynek w Hanowerze zostanie rozegrany, przy czym obie drużyny wystąpią w nie najsilniejszych składach. Zabraknie m.in. Arjena Robbena, Manuela Neuera, Jerome'a Boatenga i Bastiana Schweinsteigera. Według zapowiedzi Joachima Loewa mecz ma być symbolem wolności i demokracji.
Reprezentacja Belgii pokonując 3:1 Włochów, udowodniła, że nieprzypadkowo zajmuje pierwsze miejsce w rankingu FIFA. Tym razem Czerwone Diabły miały sprawdzić formę aktualnego mistrza Europy - Hiszpanii, która w piątek pewnie pokonała Anglię (2:0), ale ze względu na ryzyko zamachów terrorystycznych zawody odwołano. Italia zmierzy się na własnym terenie z Rumunią, dla której będzie to ważny test w kontekście mistrzostw Europy. Dyspozycja rywali Polski w eliminacjach MŚ 2018 w Bolonii, gdzie odbędzie się pojedynek, to spora niewiadoma.
Świetnie dysponowana w ostatnich miesiącach Austria sprawdzi formę grającej w kratkę Szwajcarii. Zespół Marcela Kollera wygrał pięć ostatnich meczów, a w ostatnich dwóch latach doznał tylko jednej porażki (1:2 z Brazylią). Rosja pod wodzą Leonida Słuckiego wyłącznie zwycięża (ostatnio 1:0 z Portugalią), ale pokonanie Chorwacji nie będzie dla niej łatwym zadaniem.
Program wtorkowych spotkań towarzyskich pomiędzy europejskimi reprezentacjami:
Rosja - Chorwacja, godz. 17.00
Azerbejdżan - Mołdawia, godz. 18.00
Turcja - Grecja, godz. 19.15
Luksemburg - Portugalia, godz. 20.30
Austria - Szwajcaria, godz. 20.45
Belgia - Hiszpania - mecz odwołany
Polska - Czechy, godz. 20.45
Włochy - Rumunia, godz. 20.45
Niemcy - Holandia, godz. 20.45
Słowacja - Islandia, godz. 20.45
Anglia - Francja, godz. 21.00
Sport zniszczony w Polsce przez komunistów. Teraz ma szansę się odrodzić