Od soboty pewne jest, że Stal Mielec czeka przyjemne zimowisko na pozycji lidera. Nie zmienią tego wyniki kolejki, która zostanie rozegrana awansem za tydzień. Przewaga zespołu Janusza Białka nad nowym-starym wiceliderem Wisłą Puławy to cztery "oczka". Jeszcze ważniejsza dla Stali powinna być informacja, że na koniec dnia ma 14 punktów zaliczki nad Siarką Tarnobrzeg, która plasuje się na pierwszym, nie premiowanym awansem lub barażem miejscu. Sytuacja do pozazdroszczenia.
W sobotę lider pokazał dwie twarze. Podejmował beniaminka, co już stawiało go w roli faworyta, a na dodatek zszedł na przerwę z wynikiem 3:0. Powinno być po herbacie. Stało się jednak coś mało wytłumaczalnego. Polonia Bytom wyrównała w mniej niż pięć minut na 3:3. Szalony pościg przeprowadziło trio Setlak, Cisse, Kutarba. Za taki zryw bytomianom należały się brawa, acz nie przysługiwał nawet punkt. Stal pokazała ponownie swoją lepszą twarz i w 80. minucie Jakub Żubrowski zdobył zwycięskiego gola przepięknym strzałem z dystansu.
Polonia będzie królować w zestawieniach najbardziej szalonych meczów II ligi. Stworzyła jesienią aż trzy widowiska wpisujące się bardziej w hokejowy, niż piłkarski kanon. Problem, że wszystkie przegrała, a w niedzielę może nawet znaleźć się w strefie spadkowej. Polonia przegrała siódme spotkanie wyjazdowe. Żadna drużyna nie przegrywa częściej.
Czas na największą niespodziankę dnia. Raków Częstochowa poniósł pierwszą porażkę pod wodzą duetu Kołaczyk-Cecherz. Stało się to na terenie Okocimskiego Brzesko, który dopiero co opuścił dolną połowę tabeli. Piwosze stają się postrachem faworytów, ponieważ tydzień temu pokonali w tym samym miejscu Stal Stalowa Wola. Decydujący był kwadrans przed przerwą, kiedy Okocimski wygrał wymianę ciosów i zabrał do szatni przewagę gola. Pilnował jej konsekwentnie, a na koniec dobił Raków golem na 3:1.
Częstochowianie stracili pozycję wicelidera na rzecz Wisły Puławy. Tydzień temu Duma Powiśla pudłowała na potęgę wskutek czego przegrała z Olimpią Zambrów. Tym razem powetowała sobie straty i strzelała aż miło do bramki GKS Tychy. W 7. minucie Dawid Pożak dał Wiśle prowadzenie 1:0, a wynik na okazałe 3:0 ustalili Mateuszowie: Olszak oraz Pielach. W Tychach muszą odpowiedzieć sobie na pytanie, czy Kamil Kiereś jest właściwą osobą na stanowisku trenera. Tak naprawdę tylko szalony zryw uratuje misję awans.
Przed kolejką zwracaliśmy baczną uwagę na małe derby Mazowsza i Pomorza. Po ciekawych przetasowaniach w czołówce zeszły na nieco dalszy plan, co nie oznacza, że można przejść obok nich obojętnie. Wygrały drużyny grające w domu i wyżej plasujące się w tabeli. Znicz Pruszków pokonał 4:2 Radomiaka Radom, a Kotwica Kołobrzeg 2:1 Błękitnych Stargard. Taki wynik oznacza, że półfinalista Pucharu Polski zostanie w strefie spadkowej na zimę. Będzie przez ten czas zastanawiać się jak uniknąć sensacyjnego spadku. Tymczasem Kotwica uspokoiła sytuację wokół zespołu.
Kolejka zostanie dokończona w niedzielę. Legionovia Legionowo spróbuje uciec ze strefy spadkowej dzięki zwycięstwu z outsiderem Gryfem Wejherowo. Stal Stalowa Wola będzie faworytem starcia z Nadwiślanem Góra i jeżeli wywiąże się ze swojej roli, to zbliży się do miejsca barażowego.
Sobota w II lidze:
Siarka Tarnobrzeg - Puszcza Niepołomice 0:1 (0:1)
0:1 - Dominik Maluga 39'
Okocimski Brzesko - Raków Częstochowa 3:1 (2:1)
1:0 - Arkadiusz Garzeł 34'
1:1 - Adrian Klepczyński 35'
2:1 - Patryk Bryła 40'
3:1 - Sebastian Janik 90'
Znicz Pruszków - Radomiak Radom 4:2 (2:0)
1:0 - Patryk Kubicki 13'
2:0 - Maksymilian Banaszewski 22'
3:0 - Paweł Kaczmarek 58'
3:1 - Leandro Rossi (k.) 80'
4:1 - Arkadiusz Jędrych 84'
4:2 - Leandro Rossi 90'
Wisła Puławy - GKS Tychy 3:0 (1:0)
1:0 - Dawid Pożak 7'
2:0 - Mateusz Olszak 85'
3:0 - Mateusz Pielach 88'
ROW 1964 Rybnik - Olimpia Zambrów 1:1 (0:1)
0:1 - Kamil Zapolnik 20'
1:1 - Szymon Jary 52'
Stal Mielec - Polonia Bytom 4:3 (3:0)
1:0 - Andreja Prokić 3'
2:0 - Andreja Prokić 11'
3:0 - Michał Bierzało 34'
3:1 - Bartłomiej Setlak 75'
3:2 - Idrissa Cisse 77'
3:3 - Daniel Kutarba 78'
4:3 - Jakub Żubrowski 80'
Kotwica Kołobrzeg - Błękitni Stargard Szczeciński 2:1 (0:1)
0:1 - Bartosz Flis 2'
1:1 - Mateusz Świechowski 77'
2:1 - Jakub Poznański 85'
[multitable table=626 timetable=16703]Tabela/terminarz[/multitable]