Tom Hateley: Mogliśmy wygrać z Legią

- W Warszawie zagraliśmy lepiej niż w ostatnich meczach i mogliśmy nawet wygrać z Legią - mówi pomocnik Śląska Wrocław Tom Hateley w rozmowie z serwisem WP SportoweFakty.

- Wynik jest rozczarowujący. Graliśmy dziś na pewno lepiej niż w poprzednich meczach. Potrzebowaliśmy zagrać dobrze w odbiorze i to wychodziło. Prawie taka szkocka gra. To teraz ważne dla nas, żeby tak grać w sytuacji, w której się znajdujemy - mówi Tom Hateley.

Defensywny pomocnik Śląska Wrocław zdaje sobie sprawę z tego, że stadion przy Łazienkowskiej jest trudnym terenem, ale uważa, że jego zespół miał swoje szanse. Faktem jest, że Legia Warszawa długo nie mogła strzelić bramki.

- Na pewno jest rozczarowanie. Może nie mieliśmy bardzo dużo szans, ale mieliśmy wystarczająco dużo, żeby strzelić. Na pewno mogliśmy coś z tego meczu wyrwać - mówi Anglik.

- Na pewno nie graliśmy na 0:0. Oczywiście próbowaliśmy grać bardziej z kontrataku niż w poprzednich spotkaniach, jak choćby w ostatnim meczu, gdzie skończyło się złym wynikiem. Było ważne żeby dziś być silnym, tworzyć zwartą grupę i grać trochę bardziej z kontry. I kilka razy to wychodziło naprawdę dobrze, były dobre sytuacje. Legia to jest na pewno trudny teren. Dobra drużyna grająca w europejskich pucharach, kilku zawodników niezłych indywidualnie. Ale musimy się bardziej koncentrować na sobie. Ważne, że było już trochę lepiej i powinno się to teraz trochę polepszyć - rozważa piłkarz.

Czy to Legia wyzwoliła motywację w zawodnikach z Wrocławia? - Myślę, że dziś mogliśmy grać dobry mecz z każdym, nie chodzi o to, że to była Legia. Czułem, że walczyliśmy jeden za drugiego - mówi.

Śląsk przegrał jednak 0:1 i jego sytuacja jest coraz trudniejsza. Niedawny ligowy potentat dziś zalicza się do słabeuszy.

- Oczywiście, że zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji, zarówno piłkarze jak i cały sztab. Moglibyśmy usiąść i płakać nad swoim losem, dużo o tym gadać, ale tak naprawdę wiemy, że wszystko zależy od nas. Musimy próbować coś z tym zrobić. I myślę, że w meczu z Legią wyglądaliśmy na zespół, który chce coś z tym zrobić - stwierdza Hateley.

Marek Wawrzynowski

Komentarze (2)
avatar
Białe Legiony
22.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
śląsk zagrał antyfutbol , mając setkę ( tak jak i Legia ) , nie wykorzystując jej.
Wynik sprawiedliwy . I jestem pewny że "malinowe nosy" utrzymają się w Ekstraklasie. 
avatar
Tabela Wszech Czasów
22.11.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wygrać mecz po JEDNYM celnym strzale przez 90 minut? Niebywałe... Niech się cieszą, że Legia ma beznadziejną skuteczność, bo po tylu akcjach i strzałach powinna wygrać wyżej, a nie skromnym 1-0 Czytaj całość