Epidemia grypy w obozie Warty

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Epidemia grypy w szeregach Warty. Niektórzy piłkarze i członkowie sztabu szkoleniowego Zielonych rozchorowali się podczas zgrupowania w Świeradowie-Zdroju i nie mogą wykonywać swoich obowiązków - czytamy na łamach oficjalnego serwisu klubu.

W tym artykule dowiesz się o:

Jedyny tej zimy obóz poznańskiego I-ligowca poświęcony jest głównie pracy nad motoryką. Zawodnicy biegają po ośnieżonych stokach, a także trenują na siłowni. Nie wszyscy mogą jednak uczestniczyć w tych zajęciach. W piątek na przeziębienie narzekali Błażej Jankowski i Marcin Wojciechowski, którzy ćwiczyli tylko w zamkniętym pomieszczeniu.

Nie w pełni sił są także niektórzy członkowie sztabu szkoleniowego Zielonych. Asystenci Bogusława Baniaka: Józef Korzeń oraz Sławomir Najtkowski chorują na grypę, która kompletnie wyłączyła ich z pracy. - Dałem im wolne do niedzieli nie tylko po to, żeby się wyleczyli, ale także dlatego, by nie pozarażali piłkarzy - powiedział na łamach oficjalnego serwisu klubu szkoleniowiec Warty.

W zaistniałej sytuacji czynny udział w prowadzeniu treningów bierze dotychczasowy fizjolog Zielonych, Andrzej Jastrzębski.

W sobotę wielkopolski I-ligowiec rozegra mecz sparingowy z Karkonoszami Jelenia Góra. Oba zespoły zmierzą się w czeskim Harrachovie. Być może w składzie Warty pojawi się już Sergio Batata, który dopiero niedawno powrócił z Brazylii i dołączył do zespołu ze sporym opóźnieniem.

Źródło artykułu: