Licznik nadal odmierza niechlubną serię Śląska

W ostatniej kolejce Ekstraklasy Śląsk Wrocław bezbramkowo zremisował z Pogonią Szczecin. Tym samym drużynie prowadzonej przez Tadeusza Pawłowskiego dalej bije niechlubny licznik od ostatniego zwycięstwa ligowego.

- Jestem w stu procentach przekonany, że jak strzelimy gola, wygramy mecz, to przyjdzie pewność siebie. Będziemy groźniejsi w ofensywie. Jest progres, poprawa, było dużo walki, biegania i z tego można być zadowolonym - mówił po meczu z Pogonią Szczecin Tadeusz Pawłowski. Śląsk znów jednak nie zgarnął trzech punktów.

Szkoleniowiec WKS-u może mówić o progresie czy poprawie, ale pozycja wrocławian w tabeli Ekstraklasy jest fatalna. Było to już bowiem dziewiąte kolejne ligowe spotkanie bez zwycięstwa w wykonaniu WKS-u! Po raz ostatni z wygranej wrocławianie cieszyli się 12 września, a od tego czasu zdobyli tylko trzy punkty i zsunęli się z 8. na 15. miejsce w tabeli. Śląsk jest już w strefie spadkowej, a nad ostatnim Górnikiem Zabrze ma cztery punkty przewagi. Jagiellonia Zielono-Biało-Czerwonych wyprzedza już o trzy oczka.

Fatalna seria ligowych meczów Śląska w tym sezonie Ekstraklasy:

KolejkaDataMeczWynik
9 18 września 2015 Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław 2:0 dla Górnika
10 25 września 2015 Śląsk Wrocław - Piast Gliwice 2:1 dla Piasta
11 4 października Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław 1:1
12 16 października Śląsk Wrocław - Korona Kielce 1:0 dla Korony
13 23 października Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław 1:0 dla Ruchu
14 31 października Śląsk Wrocław - Lech Poznań 1:1
15 6 listopada Cracovia - Śląsk Wrocław 4:1 dla Cracovii
16 21 listopada Legia Warszawa - Śląsk Wrocław 1:0 dla Legii
17 28 listopada Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin 0:0

Warto także zaznaczyć, że Zielono-Biało-Czerwoni słabo spisują się na własnym stadionie i także we Wrocławiu mają problemy z odnoszeniem zwycięstw.

W najbliższej kolejce, już we wtorek, Śląsk w wyjazdowym spotkaniu zmierzy się z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza. Czy podopieczni Tadeusza Pawłowskiego przełamią się w tym meczu?

Źródło artykułu: