Tajemnicza nieobecność Kaspra Hamalainena. Dlaczego nie zagrał z Wisłą?

 /  PIOTR MATUSEWICZ / PRESSFOCUS / NEWSPIX.PL
/ PIOTR MATUSEWICZ / PRESSFOCUS / NEWSPIX.PL

Kasper Hamalainen nie znalazł się w kadrze Lecha na mecz z Wisłą, a stało się to tuż po ogłoszeniu przez klub zakończenia negocjacji z Finem w kwestii nowej umowy. Czy te okoliczności mają ze sobą związek?

O tym, że rozmowy z pomocnikiem nie są już prowadzone poinformował we wtorek wiceprezes mistrza Polski, Piotr Rutkowski. To oznacza, że 29-latek będzie grał w Poznaniu tylko do końca grudnia.

Jan Urban zapewnił jednak, że ostatnie wydarzenia nie mają żadnego wpływu na miejsce Kaspra Hamalainena w zespole. - Gdy na przedmeczowej konferencji mówiłem, że ważą się losy występu z Wisłą Kraków kilku zawodników, wspomniałem nazwisko Gergo Lovrencsicsa, ale zapomniałem dodać, że dotyczy to także Kaspra - powiedział z szerokim uśmiechem na twarzy trener Kolejorza.

Okazuje się, że Fin borykał się z kłopotami zdrowotnymi. - Miał stłuczone udo. Gdyby to był ostatni mecz w tym roku, pewnie by zagrał, ale mamy jeszcze trochę spotkań, dlatego nie chciałem podejmować ryzyka. Nie było takiej potrzeby - wyjaśnił Urban.

Hamalainen opuści Lecha wraz z końcem grudnia, lecz nie straci miejsca w składzie. - Teraz odpoczął i powinien być gotowy na sobotni pojedynek z Koroną Kielce. Nie mam zamiaru rezygnować z tego piłkarza. On ma prawo podjąć taką decyzję, jaką uzna za najlepszą i nie widzę tutaj żadnego problemu. Wiceprezes powiedział, że negocjacje się zakończyły? Cóż, może wie mniej niż ja - zakończył żartobliwie.

Źródło artykułu: