Koniec roku w lidze rosyjskiej: Rybus prawie gwiazdą, niezły Gol, regres Jędrzejczyka

 / Michał Stańczyk/Cyfrasport/Newspix.pl
/ Michał Stańczyk/Cyfrasport/Newspix.pl

W piątek rozegrano ostatnie tegoroczne spotkania w rosyjskiej ekstraklasie. W pierwszej części sezonu występowało w niej trzech polskich zawodników. Jak sobie radzili?

Tabelę Premier Ligi otwiera CSKA Moskwa mimo nieudanej końcówki. Zespół Leonida Słuckiego zgromadził 37 punktów i o trzy "oczka" wyprzedza sensacyjnego wicelidera - FK Rostów. To drużyna, która w ostatnich latach nie liczyła się w walce o najwyższe cele, ale dzięki letnim wzmocnieniom dystansuje takie potęgi jak Lokomotiw Moskwa, Spartak Moskwa czy zajmujący dopiero 6. pozycję Zenit Sankt Petersburg. Ekipie Andre Villasa-Boasa trudno będzie obronić mistrzostwo.

Zenit o jedno miejsce ustępuje FK Krasnodar, czyli zespołowi Artura Jędrzejczyka. W minionym sezonie dopóki Polak nie odniósł kontuzji, był pewniakiem trenera do gry w pierwszym składzie. Zanim zerwał więzadła krzyżowe, nie opuścił ani minuty w meczach ligi rosyjskiej. W bieżących rozgrywkach jest inaczej - Jędrzejczyk zazwyczaj siedzi na ławce rezerwowych. Teraz podstawowym prawym obrońcą jest 35-letni Witalij Kaleszyn i radzi sobie na miarę oczekiwań. W okresie przygotowawczym kadrowicz Adama Nawałki może jednak ponownie zostać numerem 1 na swojej pozycji.

Artur Jędrzejczyk w barwach FK Krasnodar
Artur Jędrzejczyk w barwach FK Krasnodar

Jędrzejczyk nie ma powodów do zadowolenia, tymczasem Maciej Rybus spisuje się na miarę oczekiwań. Jego Terek Grozny zajmuje niezłą 7. pozycję (doznał najmniejszej liczby porażek - dwóch), a reprezentant Polski strzelił aż 5 goli. Jego popisem był pojedynek z Zenitem (4:1), w którym dwukrotnie trafił do siatki i zaliczył asystę. Wraz z Zaurem Sadajewem i Magomedem Mitriszewem jest teraz najlepszym strzelcem zespołu Raszida Rahimowa. W trzech poprzednich sezonach spędzonych w czeczeńskim zespole Rybus łącznie zdołał zdobyć 7 bramek.

Marcin Komorowski dotąd był ważnym ogniwem Tereka, ale w sezonie 2015/2016 nie rozegrał ani jednego meczu. Najpierw siedział wśród rezerwowych, a następnie doznał kontuzji, musiał poddać się operacji i już do końca roku nie wrócił do kadry meczowej. Wiele wskazuje na to, że opuści drużynę z Groznego.

Trzeci sezon w Amkarze Perm rozgrywa Janusz Gol i także w tej edycji może liczyć na regularną grę w 10. zespole ligowej tabeli. W każdym z 15 występów znalazł się w podstawowym zestawieniu na pozycji defensywnego pomocnika i zdołał pokonać bramkarzy Anży Machaczkała oraz Spartaka Moskwa. Co ciekawe, według portalu transfermarkt.de 30-letni jest jednym z dwóch najwyżej wycenianych zawodników Amkara obok Ukraińca Bogdana Butki (po 1,3 mln euro).

Polscy piłkarze w pierwszej części sezonu ligi rosyjskiej:

PiłkarzMeczeMinutyGoleAsysty
Maciej Rybus 17 1039 5 2
Janusz Gol 15 1230 2 -
Artur Jędrzejczyk 6 489 - -
Komentarze (1)
avatar
Marcin Bolismatunore
5.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
skoki ze starych lat