LM: Dublet Roberta Lewandowskiego w Zagrzebiu! Bayern awansował z 15 punktami

Robert Lewandowski strzelił dwa gole w wygranym przez Bayern Monachium pojedynku 6. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z Dinamem Zagrzeb. Polak zapewnił Niemcom piąte zwycięstwo w tej edycji.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
PAP/EPA/ANTONIO BAT / PAP/EPA/ANTONIO BAT

Pep Guardiola mógł pozwolić sobie na wystawienie rezerwowego składu, ponieważ Bayern już wcześniej miał zapewniony awans z pierwszego miejsca. Dlatego też od początku zagrali Sven Ulreich, Sebastian Rode, Joshua Kimmich oraz - co najbardziej zaskakujące - występujący na co dzień w rezerwach Julian Green. Od pierwszego gwizdka szansę gry dostał również rekonwalescent Franck Ribery.

W 11. minucie przed szansą stanął Robert Lewandowski. Zdołał oddać strzał obok wychodzącego Eduardo, ale przed linią piłkę zatrzymali obrońcy. Chorwaci nie tylko się bronili i Ulreich miał całkiem sporo pracy. Zmiennik Manuela Neuera bronił w Zagrzebiu bez zarzutu i kilka razy ratował Bayern. Skutecznie interweniował między innymi po groźnych próbach El Arbi Hillela Soudaniego oraz Juniora Fernandesa.

Bawarczycy nie wykazywali zbyt dużej determinacji i nie atakowali bramki Dinama z pasją. Pojedynek miał dość spokojny przebieg, choć obie drużyny starały się grać ofensywnie. Kibice na gola czekali przez ponad godzinę, kiedy dał o sobie znać Lewandowski. Polak najpierw strzałem głową wykorzystał centrę Thomasa Muellera, a kilka chwil później otrzymał prostopadłe podanie od Sebastiana Rodego, wyszedł na czystą pozycję i umiejętnie przerzucił piłkę nad Eduardo.

Gospodarze, którzy wygrali u siebie z Arsenalem Londyn, zasłużyli na zdobycie co najmniej jednego gola. Mieli pecha, że Ulreich był tak świetnie dysponowany, a w jednym przypadku po strzale Josipa Pivaricia piłka zatrzymała się na poprzeczce! Z drugiej strony mogli przegrać jednak jeszcze wyżej, gdyby w 77. minucie Lewandowski uderzył ciut precyzyjniej po podaniu Rodego. Bardzo niewiele zabrakło do hat-tricka polskiemu snajperowi.

W końcówce wygraną Bayernu powinien przypieczętował Mueller. Niemiec tradycyjnie podszedł do piłki ustawionej na 11. metrze po faulu na Arturo Vidalu i wprawdzie zmylił Eduardo, ale strzelił tylko w słupek. Szkoda, że "jedenastki" nie pozwolono wykonywać Lewandowskiemu, który mógłby zwiększyć swoje szanse na triumf w klasyfikacji strzelców.

Monachijczycy wygrali grupę z dorobkiem 15 punktów. Za ich plecami finiszował Arsenal, który rzutem na taśmę wyprzedził Olympiakos Pireus.

Dinamo Zagrzeb - Bayern Monachium 0:2 (0:0)
0:1 - Robert Lewandowski 61'
0:2 - Robert Lewandowski 64'

W 88. minucie Thomas Mueller nie wykorzystał rzutu karnego (trafił w słupek).

Składy:

Dinamo: Eduardo - Ivo Pinto, Leonardo Sigali, Jeremy Taravel, Josip Pivarić - Domagoj Antolić, Goncalo, Marco Rog (81' Domagoj Pavicić) - Ante Corić (61' Marko Pjaca), El Arbi Hillel Soudani, Junior Fernandes (74' Paulo Machado).

Bayern: Sven Ulreich - Philipp Lahm, Javi Martinez, Medhi Benatia (46' Jerome Boateng), Rafinha - Sebastian Rode, Xabi Alonso, Joshua Kimmich - Julian Green (62' Arturo Vidal), Robert Lewandowski, Franck Ribery (46' Thomas Mueller).

Żółte kartki: Goncalo (Dinamo).

Sędzia: Martin Strombergsson (Szwecja).

Liga Mistrzów, gr. F 2015/2016

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Bayern Monachium 6 5 0 1 19:3 15
2 Arsenal Londyn 6 3 0 3 12:10 9
3 Olympiakos Pireus 6 3 0 3 6:13 9
4 Dinamo Zagrzeb 6 1 0 5 3:14 3

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×