Anglicy podobno oferują za Honduranina 2,4 mln złotych. Carlos Costly ma też oferty od innego klubu Premier League Wigan Athletic a także z włoskiego Palermo i Arabii Saudyjskiej.
Costly gra w Polsce od 2007 roku kiedy to wzmocnił GKS Bełchatów. Bełchatowianie zapłacili za niego 500 tys. euro meksykańskiemu Atlético Celaya. Costly miał już ofertę z Wigan wartą 3,5 mln euro, ale z niewiadomych przyczyn do transferu nie doszło.
Teraz po słabej w jego wykonaniu rundzie jesiennej były już trener GKS, Paweł Janas wystawił go na listę transferową. Costly swoje słabe jesienne występy w ekstraklasy zakończył brutalnym faulem na Jakubie Rzeźniczaku podczas meczu z Legią Warszawa.