- W obecnej chwili to rywale powinni się nas obawiać i się z nami liczyć. Jesteśmy silną drużyną i nie mamy się czego wstydzić - mówi WP SportoweFakty były pomocnik reprezentacji Polski.
Polska zagra na Euro 2016 z Niemcami, Irlandią Północną i Ukrainą.
- Nie jesteśmy na straconej pozycji. Niemców znamy. Od Ukrainy i Irlandii jesteśmy lepsi. Losowanie jest dla nas dobre, ale nie ma co się zbytnio podniecać, bo w ostatnich latach również mieliśmy, wydawałoby się, korzystnych rywali, a nie potrafiliśmy wyjść z grupy - przypomina Lewandowski.
Reprezentacja po raz ostatni awansowała do fazy play-off na wielkim turnieju w 1986 roku.
- Na wcześniejszych turniejach byliśmy przepełnieni emocjami. Brakowało chłodnych głów. Myślę, że obecna kadra ma większy spokój i potencjał. Myślę, że na Euro we Francji presja będzie mniejsza. Z grupy awansują cztery najlepsze zespoły z trzecich miejsc. Nawet jedno niepowodzenie nas nie skreśli. Czas skończyć z hasłem: mecz otwarcia, mecz o wszystko, mecz o honor - kontynuuje były piłkarz.
Lewandowski grał na Ukrainie dwanaście lat: w Szachtarze Donieck i PFK Sewastopol.
- Ukraina to nieobliczalna reprezentacja. Jest w stanie wygrać z każdym, ale również totalnie zawieść i przegrać z kretesem. Myślę, że powinniśmy sobie poradzić z tą drużyną - kończy.