Stanisław Czerczesow: Do poprawy jakości potrzeba pieniędzy

Gdybym na początku mojej pracy powiedział, że dziś będziemy tracić pięć punktów do lidera, to każdy byłby zadowolony. Teraz chcecie jeszcze więcej, a potrzeba cierpliwości - powiedział po meczu z Piastem Stanisław Czerczesow.

Legia Warszawa zremisowała z liderem tabeli 1:1.

- Po meczu z Napoli wyglądaliśmy dość dobrze pod względem fizycznym. W spotkaniu z Piastem brakowało nam powera, żeby mieć nad rywalem przewagę. Poza tym nie mogłem skorzystać na przykład z Pazdana, Rzeźniczaka czy Furmana. Być może z nimi w składzie dociągnęlibyśmy 1:0 do końca meczu - mówi Czerczesow.

Rosjanin nie zapowiada wielkich roszad kadrowych w zimowym oknie transferowym.

- Muszę szanować piłkarzy, z którymi pracuję. Wszyscy prezentują wysoki poziom, żaden z nich mnie nie rozczarował. Rewolucje nigdy nie przynosiły dobrych efektów, nie tylko w piłce. Do poprawy jakości potrzeba pieniędzy - dodał szkoleniowiec.

Niedzielny remis Legii to dla tego klubu wielkie rozczarowanie. Wygrywając stołeczny klub mógł zmniejszyć stratę do Piasta zaledwie do dwóch punktów. W ostatniej kolejce Legia gra z Koroną Kielce, która u siebie non stop przegrywa. Piast za to zmierzy się z Lechem Poznań, który pod wodzą Jana Urbana jeszcze w lidze nie przegrał.

Legioniści mogli więc mieć nadzieję, że zimę zakończą na pierwszym miejscu w tabeli. Tymczasem to gliwiczanie mają nadal pięć punktów przewagi i to oni do lutego będą liderem Ekstraklasy.

Źródło artykułu: