Maciej Gostomski od momentu objęcia posady trenera przez Jana Urbana jest tylko rezerwowym. Wcześniej do jego dyspozycji było sporo zastrzeżeń. Wydawało się, że zimą po wygaśnięciu kontraktu odejdzie on z Kolejorza, ale teraz nie jest to już takie oczywiste.
W poniedziałek wyleciał on na testy do Glasgow Rangers, gdzie miał przebywać przez trzy dni, a według szkockim mediów nawet tydzień. Nie wiadomo jakie wrażenie wywarł na Szkotach, ale już w środę pojawił się w Poznaniu i znów jest do dyspozycji Jana Urbana.
Okazuje się, że Lech wcale nie skreślił Gostomskiego, bowiem zaproponował mu przedłużenie kontraktu. Póki co nie wiadomo czy obie strony dojdą do porozumienia, bowiem "Gostek" chętnie wyjechałby zagranicę. - Maciejowi kończy się kontrakt i zastanawia się czy zostać w Lechu. Decyzja należy do niego. Rozegrał dla klubu ponad 50 spotkań i jeśli będzie zainteresowany przedłużeniem kontraktu i zaakceptuje warunki kontraktu, to ze strony klubu jest zainteresowanie dalszą współpracą - mówi dla Lech TV Andrzej Dawidziuk, trener bramkarz Kolejorza.