Dobiega końca długa jesień w Ekstraklasie. Drużynom pozostało 90 minut do wybiegania na pełnych obrotach. Mają ostatnią szansę, by zrobić zapasy punktów na zimę. Przydadzą się, ponieważ sytuacja KGHM Zagłębia Lubin i Górnika Zabrze nie jest stabilna. Dobry wynik w piątek pozwoli zawodnikom przepracować okres przygotowań w milszej atmosferze.
Miedziowi plasują się na pograniczu grup mistrzowskiej i spadkowej. Beniaminek jest aktualnie nad kreską, ale z przewagą tylko trzech punktów nad 9. w tabeli Jagiellonią Białystok. KGHM Zagłębie ma jeszcze szansę wyprzedzić Lecha Poznań i Ruch Chorzów i zimować nawet w czołowej piątce. Po nierównej rundzie będzie to fajne osiągnięcie.
- Bardzo chcemy wejść do grupy mistrzowskiej. To nasz główny cel i szkoda, że ostatnia porażka w Poznaniu nas od niego oddaliła - ubolewał Łukasz Janoszka po przegranej 0:2 z Lechem. - Tabela jest jednak bardzo spłaszczona, więc trzeba poszukać punktów w innych spotkaniach.
Atutem Zagłębia będzie własny stadion, wyższa lokata w tabeli i sytuacja kadrowa. Trener Piotr Stokowiec nie będzie mógł skorzystać z jednego podstawowego zawodnika. Boczny obrońca Aleksandar Todorovski nazbierał za dużo kartek i przedwcześnie rozpoczął urlop.
Górnik nawarzył sobie przysłowiowego piwa i wszystko wskazuje na to, że czeka go trudna walka o utrzymanie. Kiedy Miedziowi przegrywali w Poznaniu, zabrzanie remisowali 0:0 z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. Wskutek zwycięstwa Śląska Wrocław zostali ponownie czerwoną latarnią Ekstraklasy. O opuszczenie ostatniego miejsca w tabeli Górnik zagra w Lubinie.
- Zagłębie ma w składzie dużą liczbę graczy, którzy przeszli przez I ligę. Tam dominuje walka i piłka siłowa - przypomniał Leszek Ojrzyński, trener Górnika Zabrze. - Zagramy z ciekawą drużyną: mieszanką rutyny i młodości. Fajnie byłoby zakończyć rok wygraną z tak silnym rywalem.
Zmartwieniem trenera jest długa lista nieobecnych. Kontuzjowani są Kosznik, Janota, Magiera, Urynowicz, Grendel oraz Korzym. Mimo problemów Górnik spisuje się poprawnie w ostatnich kolejkach. Nie przegrał żadnego z pięciu, ostatnich pojedynków. Pokonał Jagiellonię i Piasta Gliwice. Formą błysnął Roman Gergel i przesunął się na 5. miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej.
Górnik potrafił w tej dekadzie wygrywać w Lubinie i generalnie ma korzystny bilans spotkań z Zagłębiem. Ostatnie z nich miało interesujący scenariusz. Drużyna Stokowca zagrała dobrą pierwszą połowę w Zabrzu, co udokumentowała golami Jakuba Tosika i Dorde Cotry. Po przerwie stanęła w miejscu i tak naprawdę powinna cieszyć się, że ugrała remis 2:2. Po trafieniach Radosława Sobolewskiego oraz Erika Grendela Górnik miał jeszcze szanse, by wyjść na prowadzenie.
- Jedziemy do Lubina po trzy punkty. Jesteśmy zawodnikami Górnika Zabrze i wychodząc na boisko nie myślimy o innym wyniku niż zwycięstwo naszego klubu - zapowiada Radosław Janukiewicz.
KGHM Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze / pt. 18.12.2015 godz. 18.00
Przewidywane składy:
Zagłębie: Polacek - Zbozień, Dąbrowski, Guldan, Cotra - Tosik, Rakowski - Janus, K. Piątek, Woźniak - Papadopulos.
Górnik: Janukiewicz - Słodowy, Kopacz, Danch, Szeweluchin - Sobolewski, Dźwigała - Gergel, Kwiek, Madej - Skrzypczak.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Zamów relację z meczu KGHM Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze
Wyślij SMS o treści PILKA.GORNIK na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu KGHM Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze
Wyślij SMS o treści PILKA.GORNIK na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT