Stanisław Wróbel wiosną będzie bronił barw 3-ligowego LZS Leśnica. Przyszłość Krzysztofa Kukulskiego nadal jest nieznana. Chociaż wszystko wskazuje na to, że zawodnik zwiąże się umową ze Stalą Stalowa Wola lub Podbeskidziem Bielsko Biała.
Kukulski w zespole Piasta spędził pięć sezonów. Wywalczył z drużyną historyczny awans do ekstraklasy. Zdobył nawet historyczną, bo pierwszą bramkę dla Piasta na tym szczeblu rozgrywek ligowych. W miarę upływu czasu jego pozycja w zespole była jednak coraz słabsza. Doszło do tego, że były już trener beniaminka - Marek Wleciałowski umieścił piłkarza na liście transferowej. Sytuacja ofensywnego pomocnika nie zmieniła się po zatrudnieniu nowego szkoleniowca - Dariusza Fornalaka.
Kukulski nie ukrywał, że chciał zostać w Piaście. - Przy zdrowej, równej rywalizacji chętnie bym został i powalczył o miejsce w składzie - mówił.
Podobny los spotkał Wróbla. Doświadczony napastnik spędził w zespole Piasta prawie cztery lata. Jego pozycja w drużynie na początku tego sezonu była bardzo mocna, bo snajper był podstawowym zawodnikiem Piastunek. We wrześniu sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Wróbel nie mieścił się nawet w meczowej osiemnastce. Po zakończeniu piłkarskiej jesieni w klubie postanowiono zrezygnować z jego usług.
Sporo mówiło się na temat ewentualnej przeprowadzki Wróbla do GKS-u Katowice, ale ten ostatecznie wybrał LZS Leśnica.
Z zespołem Młodej Ekstraklasy nadal trenuje Rafał Andraszak, który podobnie jak Wróbel i Kukulski został odsunięty od pierwszej drużyny Piasta.