Takafumi Akahoshi świętuje na słodko

Pogoń Szczecin ma w kadrze najwięcej Japończyków spośród klubów Ekstraklasy. Przerwa świąteczna to czas, kiedy mogą wrócić do ojczyzny, gdzie Boże Narodzenie wygląda inaczej niż w Polsce.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Takafumi Akahoshi przecierał szlak piłkarzom z Japonii w Polsce. Do Szczecina przyjechał w 2011 roku, kiedy trenerem Pogoni był Artur Płatek. Nauczył się podstaw języka polskiego, poznał obyczaje w Europie. Na daleki wschód piłkarz wraca dwa razy w roku i zostaje na kilka tygodni. Tegoroczne Boże Narodzenie zamierza spędzić z rodziną żony.

W Kraju Kwitnącej Wiśni jest mały odsetek katolików, co nie przeszkadza Japończykom obchodzić gwiazdki. Wiele tradycji przeniesiono na daleki wschód z Europy oraz Stanów Zjednoczonych. Kilka jest jednak oryginalnych.

- Święta w Japonii i Polsce są podobne, ale nie identyczne - opowiada Akahoshi. - Na wschodzie trwają dwa dni, a w Polsce trzy. Większość z nas spędza ten czas z rodziną i najbliższymi. Rozdajemy sobie małe prezenty. W Japonii jest mocno zakorzeniona tradycja, zgodnie z którą co roku kupujemy ciasto.

Właśnie słodkie przysmaki są związane ze świętami w Japonii. Ciasta goszczą również na stołach Polaków, ale nie są tradycyjną, wigilijną potrawą.

- Trudno dostać zwyczajne ciasto, bo większość sklepów oraz cukierni przygotowuje specjalne z dekoracjami. Dominują czekoladowe oraz truskawkowe. Ciasta są najważniejsze na stole, ale wiem, że część Japończyków kupuje kurczaka z KFC. To dlatego, że kurczak jest drugim specjałem i miejscowi składają na niego zamówienia nawet z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem.

Rodaków Akahoshiego cechuje zamiłowanie do ozdabiania ulic świecidełkami i chodzenia na zakupy. - Budynki świecą się przez całą noc. W Szczecinie - na niektórych ulicach - jest podobnie, ale nie w takiej skali jak w Japonii - przybliża "Aka".

- Ludzie spędzają dużo czasu w sklepach. Kupują podarunki dla swoich najbliższych lub ukochanych. To moment, w którym centra handlowe przygotowują duże promocje. Japończycy ozdabiają choinki i opowiadają dzieciom o świętym Mikołaju - dodaje.

W regionie, w którym mieszkał Akahoshi, praktycznie nie ma śniegu. Czyli podobnie jak aktualnie w Polsce. Jako dziecko piłkarz gościł przy okazji świąt w Tokio, ale teraz preferuje spokojne spędzenie czasu z najbliższymi. Nie brakuje pytań o Polskę, tak jak w Polsce o Japonię. Ciekawość jest tak samo duża.

Pogoń Szczecin wróci do treningów 8 stycznia.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×