Według dziennika "Sport" Tottenham Hotspur chce ściągnąć Sandro Ramireza jeszcze w styczniu. Media nie podają kwoty transferu, ale według różnych doniesień powinna się zamknąć w 10 milionach euro. Piłkarz przyszedł do stolicy Katalonii jako 14-latek, ale nie zdołał się przebić do pierwszego składu i szanse na to wyglądają gorzej niż źle.
W barwach FC Barcelony ten 20-letni napastnik dotychczas zagrał 17 meczów i strzelił 2 bramki. Przykład Bojana Krkicia, który w ostatnich tygodniach robi furorę w Stoke City pokazuje jednak, że nawet świetni zawodnicy nie dają rady w Barcelonie.
Sandro Ramirez dobrze się spisywał w meczach o Puchar Hiszpanii (2 mecze, 3 bramki w tym sezonie), jest też reprezentantem hiszpańskiej młodzieżówki.
Wg "Sportu" z Barcelony do Londynu może też wyjechać inny piłkarz. To Sergi Samper, 20-letni pomocnik rezerw, pozyskaniem którego jest zainteresowany Arsenal Londyn. Jego cena miałaby wynieść ok 12 milionów euro.
To defensywny pomocnik, który w klubie w Katalonii gra od 6 roku życia, ale nie zdołał zadebiutować w meczach ligowych w pierwszej drużynie. Dotychczas występował za to w kilku meczach pucharu Hiszpanii i dwa razy w Lidze Mistrzów.
[color=black]Siatkarki nie kalkulują. Do Turcji po "bilety" do Rio!
{"id":"","title":""}
[/color]
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)