We wtorkowym meczu Puchar Ligi Angielskiej przeciwko Stoke City kontuzji doznali Philippe Coutinho oraz Dejan Lovren. Klopp nazwał ich urazy "złymi", ponieważ były to kłopoty mięśniowe. Kolejny z obrońców - Mamadou Sakho również nie jest zdolny do gry z powodu niesprawnego kolana, a powrót Martina Skrtela przewidywany jest dopiero na luty.
W obliczu takiej sytuacji kadrowej niemieckiemu szkoleniowcowi został tylko 34-letni Kolo Toure oraz mogący grać na tej pozycji z konieczności Lucas Leiva. - Dwa tygodnie temu mieliśmy trzech środkowych obrońców, co jest dobrym stanem. Kiedy zaczynał się sezon, było ich aż pięciu. Teraz nie mamy żadnego - mówił Klopp. - Znaleźliśmy się w położeniu, które zmusza nas do myślenia o transferach - dodał.
Od kilku tygodni mówiło się, że na celowniku "the Reds" są dwaj stoperzy z Bundesligi. Liverpoolczycy chcieliby sprowadzić obrońcę Borussii Dortmund, Nevena Suboticia albo zawodnika Schalke 04 Gelsenkirchen, Joela Matipa.
Gwiazdor NBA nie pozwalał córce grać w koszykówkę. Bał się, że... zostanie lesbijką