Lech chce Paixao! Agent zablokuje transfer do Lechii?

Marco Paixao przebywa obecnie na testach medycznych w Lechii Gdańsk, ale jego menedżer nic o tym nie wie i zamierza zablokować ten transfer, ponieważ ostatnio negocjował jego przenosiny do Lecha Poznań - informuje Super Express.

Ricardo Alonso jest wściekły, ponieważ nie miał pojęcia o planach Marco Paixao. Portugalczyk jest o krok od podpisania kontraktu z gdańskim klubem. Czy jego menedżer uniemożliwi ten transfer?

- Mam dokument, w którym jest jasno napisane, że to ja mam wyłączność na Paixao, na wszystkie kraje, do 2017 roku. Podpisaliśmy go dokładnie tego dnia, gdy firmował umowę ze Spartą - mówi Alonso na łamach Super Expressu.

Zainteresowany pozyskaniem Paixao po nieudanej przygodzie w Sparcie Praga oprócz Lechii był Lech Poznań. Kolejorz negocjował z nim już niespełna rok temu, osiągnął nawet porozumienie, ale potem zawodnik zmienił warunki i do podpisania umowy nie doszło. Jak informuje Alonso poznaniacy złożyli kolejną ofertę. - Lech był mocno zainteresowany. Idea była taka, żeby wypożyczyć Marco ze Sparty na pół roku, do końca sezonu. A w sytuacji gdyby udało mi się wyciągnąć Paixao ze Sparty za darmo, to wtedy Lech zaproponowałby mu dwuletni kontrakt - opowiada.

Póki co ciężko rokować jak zakończy się sprawa. Alonso zapowiada, że będzie chciał zablokować transfer do Lechii! Obecnie nie może się nawet skontaktować z Paixao. Niewykluczone jednak, że obaj osiągną porozumienie.

Więcej w Super Expressie 

Polski talent wybrał Liverpool. "Można go porównać do Neuera"

Komentarze (3)
avatar
KUBOTA
8.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Lech ma szansę skompromitować się w europejskich pucharach, Lechia może jedynie skompromitować się w polskiej ekstraklasie. Pod względem sportowym wybór jest oczywisty :) 
Karol Szymczak
8.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nie daj się Marco wyrolować różnym... agentom. Kieruj się swoim rozumem i instynktem. W Lechii masz pierwszy skład i będziesz regularnie grał.