Mandanda odrzucił oferty kilku klubów. "Chcę zostać w Marsylii"

30-letni Steve Mandanda był łączony z przenosinami do Premier League. Doświadczony bramkarz potwierdził, że zostanie w Olympique Marsylia przynajmniej do końca sezonu.

Karol Borawski
Karol Borawski
Piłka nożna / Piłka nożna

Mandanda przyznał, że odrzucił oferty kilku klubów. Media donosiły, że zainteresowanie bramkarzem, któremu z końcem sezonu wygasa kontrakt, wyrażały takie kluby jak Besiktas, Liverpool i Aston Villa.

Prezes klubu z Marsylii Vincent Labrune poinformował, że Mandanda nie odejdzie w zimowym oknie transferowym. Piłkarz potwierdził te doniesienia. - Byłem w kontakcie z kilkoma klubami. Przemyślałem sprawę i doszedłem do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie kontynuowanie przygody w Olympique Marsylia - powiedział Mandanda.

- Nie można podejmować takich decyzji bez spotkań. Widziałem się z trenerem i prezesem, odbyliśmy rozmowy. Są zainteresowani moją dalszą grą tutaj. Nie wiem co się wydarzy w ciągu tych sześciu miesięcy, nie wiem czy dostane takie same oferty, czy może zostanę w Marsylii, ale już nauczyłem się żyć z tą niepewnością - zakończył.

Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×