Kerlon był zawodnikiem Interu w latach 2008-2012. Do Mediolanu trafił, gdy Mario Balotelli był już graczem I zespołu Nerazzurrich, a w rozmowie z EPSN Brazil wspomina czas spędzony we Włoszech, w tym obcowanie z ekscentrycznym Balotellim.
- Balotelli to w porządku facet i nietuzinkowy człowiek, ale poza boiskiem robił niewiarygodne rzeczy - mówi Kerlon i podaje przykład: - Miał taki zwyczaj, że przyjeżdżał na trening jako pierwszy i... sikał na buty piłkarzy. Nigdy nie widziałem innego 18-latka, który nie czuł się winny z takiego powodu. I to nawet przed Julio Cesarem czy Maiconem.
Balotelli opuścił Inter przed sezonem 2010/2011 na rzecz Manchesteru City. Później występował w Milanie i Liverpoolu, a od lata 2015 roku znów jest związany z mediolańskim klubem.
Cezary Kucharski: to dla Lewandowskiego fantastyczna sprawa