Flavio Paixao podpisał kontrakt z Lechią. Śląsk zesłał go do rezerw

Flavio Paixao podpisał kontrakt z Lechią Gdańsk. Umowa 31-letniego zawodnika obowiązywać będzie jednak dopiero od 1 lipca. Taki ruch nie spodobał się trenerom Śląska Wrocław.

Flavio Paixao decyzją sztabu szkoleniowego do sezonu będzie przygotowywał się z drugim zespołem Śląska Wrocław. Poranny trening, który zawodnicy dwukrotnych mistrzów Polski mieli na hali, odbył się bez udziału Portugalczyka.

Przypomnijmy, Flavio Paixao to jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy piłkarz z aktualnej kadry Śląska Wrocław. Co prawda w wielu meczach Portugalczyk potrafił na długi czas znikać z pola widzenia, ale jednak dla zielono-biało-czerwonych rozegrał 83 mecze, w których strzelił 26 goli i dołożył do tego 13 asyst. Już to samo za siebie mówi o tym, jak ważna to postać dla Śląska. Problem jednak w tym, że Portugalczykowi 30.06.2016 roku kończy się kontrakt ze Śląskiem. Na mocy przepisów od stycznia mógł już on negocjować z nowym klubem. Flavio skorzystał z okazji i podpisał dwuletnią umowę z Lechią Gdańsk, która będzie obowiązywała dopiero od 1 lipca.

Dla Śląska to sytuacja mało komfortowa, gdyż w tym sezonie wrocławianie bronią się przed spadkiem z Ekstraklasy i zajmują miejsce tuż nad strefą spadkową. Informacji o tym, że Flavio związał się umową z Lechią, nikt we Wrocławiu nie przyjął spokojnie, o czym może świadczyć decyzja o przygotowaniach zawodnika z drugim zespołem.

Skąd takie postępowanie Śląska? We Wrocławiu oczywiście zdawali sobie sprawę, że Portugalczykowi niebawem kończy się kontrakt, ale mimo wszystko liczono, że cała sprawa znajdzie inne rozwiązanie. - Jest dosyć liczna grupa zawodników, którym kończą się kontrakty. Są zawodnicy priorytetowi. Na pewno będziemy rozmawiali i robili wszystko, aby ta grupa została. Mam tu na myśli piątkę piłkarzy. Osobiście z nimi rozmawiałem na takiej zasadzie, że jeżeli ktokolwiek z nich będzie miał poważną propozycję z klubu zagranicznego, to okey. Prośba moja była do nich taka, żeby bez mojej wiedzy niczego nie podpisywali. Zawodnicy potwierdzili mi, że tak zrobią - komentował Romuald Szukiełowicz tuż po wznowieniu treningów przez Śląsk.

Bardzo prawdopodobne, że gdańszczanie teraz będą chcieli porozumieć się ze Śląskiem Wrocław i doprowadzić do transferu już zimą. Flavio Paixao w Gdańsku spotka się z Marco Paixao, swoim bratem bliźniakiem, którego Lechia niedawno również pozyskała. Ostatnio bliźniacy grali razem w... Śląsku Wrocław.

Cezary Kucharski: to dla Lewandowskiego fantastyczna sprawa

Komentarze (12)
avatar
Ryszard Smoliński
11.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tak trudno było porozumiec sie w grudniu czy nawet w listopadzie? Gdzie byli ci właściciele od siedmiu boleści, trenerzy działacze? Miał prawo podpisac umowę i to do siebie Śląsk musi mieć pre Czytaj całość
bradford1982
11.01.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
to jest to zamiast go juz sprzedac to lepiej do rezerw wyslac i placic co za kur... wroclawskie idioci 
avatar
eXpErT
11.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wdzięczność po polsku... Na całym świecie nikt nie robi problemów z umowami od nowego sezonu, tylko w Ekstraklasie zawsze znajdzie się jakaś czarna owca. Żenujące zachowanie Śląska, w ten sposó Czytaj całość
avatar
yes
11.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ruscy zsyłali kiedyś "na białe niedźwiedzie" ;) 
avatar
Sokkar
11.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to na kiepskich już czekają pierwszoligowe boiska... Tak rozpieprzyć klub żeby w 3 lata od mistrzostwa stoczyć się na dno potrafią tylko wybrani.