Łukasz Trałka i Krzysztof Bąk stracą rundę?

To może być stracona runda dla Łukasza Trałki i Krzysztofa Bąka. Gracze ci podpisali kontrakty odpowiednio z Lechią Gdańsk i Polonią Warszawa, ale wejdą one w życie dopiero w lipcu. Istniała wprawdzie możliwość, że zawodnicy trafią do nowych pracodawców już zimą, jednak obecnie wszystko wskazuje na to, że tak się nie stanie - czytamy na łamach Faktu.

Przypomnijmy, że Krzysztof Bąk - występujący obecnie w Polonii Warszawa - parafował umowę z Lechią Gdańsk, z kolei Łukasz Trałka - zawodnik beniaminka - związał się od lipca z Czarnymi Koszulami.

Zdecydowanie korzystniejsza dla obu piłkarzy byłaby jednak zmiana barw już teraz. Kluby prowadziły w tej sprawie negocjacje, lecz warunki zaproponowane przez Lechię są nie do zaakceptowania w stolicy. Za wcześniejsze rozstanie z Trałką działacze beniaminka, oprócz pozyskania Bąka, żądają bowiem ponad 300 tys. zł dopłaty.

Takie kwoty niemal nigdy nie są wykładane za graczy, których kontrakty wygasają za pół roku. Nietrudno się zatem domyślić, że twarde stanowisko gdańszczan doprowadziło rozmowy do martwego punktu.

Piłkarze są rozżaleni takim obrotem sprawy. W nieco lepszej sytuacji jest Trałka, który raczej nie straci miejsca w zespole z Pomorza. Bąk jednak ma nikłe szanse na regularne występy w barwach Czarnych Koszul, co oznacza, że nadchodząca runda może być dla niego czasem straconym i krokiem do tyłu w piłkarskiej karierze.

Źródło artykułu: