Trener krakowskiej drużyny na łamach "Przeglądu Sportowego" mówi tak: - Przyjdzie ktoś, wpłaci na konto klubu pół miliona euro i nie ma dyskusji. Gość odchodzi i tyle. To facet, który strzelił dla nas 15 goli z 44. 30 procent całego naszego dorobku. Szybko nie znajdziemy takiego piłkarza. Tłumaczę mu, że znacznie lepszym momentem na zmianę klubu jest przerwa letnia. Rzadko który zawodnik odchodzący z polskiej ligi zimą potrafi się wybić w nowej drużynie.
Sprawa transferu Denissa Rakelsa wyjaśni się w najbliższych dniach. Menedżer piłkarza Jarosław Kołakowski powiedział nam w poniedziałek: - To bardzo prawdopodobny scenariusz. Chodzi o jeden z mocnych klubów Championship.
Angielskie media spekulują, że Rakels może trafić do Reading, czternastego obecnie klubu zaplecza Premier League. Snajperem interesowała się również Legia Warszawa i Club Brugge.
Łotysz jest do kupienia za pół miliona euro. Taką kwotę odstępnego ma wpisaną w kontrakt. W Cracovii gra od dwóch lat, wcześniej w Polsce występował w GKS Katowice i Zagłębiu Lubin.