Juventus na krajowym podwórku wygrywa ostatnio wszystkie mecze - w środę odniósł już 14. zwycięstwo z rzędu! Bohaterem okazał się tym razem Alvaro Morata, który na trafienie czekał od 4 października! Hiszpan nie miał ostatnio najlepszych notowań, zaczął coraz wyraźniej przegrywać rywalizację o miejsce w składzie, ale w spotkaniu z Interem przypomniał o sobie kibicom.
Bianconeri otworzyli wynik po strzale Moraty z rzutu karnego. "Jedenastkę" wywalczył Juan Cuadrado po przewinieniu Jeisona Murillo, choć trzeba podkreślić, że mediolańczycy nie zgadzali się decyzją Paolo Tagliavento o wskazaniu na "wapno". W 63. minucie było już 2:0 dla faworytów po centrze Patrice'a Evry, niefortunnej interwencji Felipe Melo w polu karnym i mocnym uderzeniu Moraty w okienko bramki bezradnego Samira Handanovicia.
Kiedy boisko z powodu czerwonej kartki musiał opuścić Murillo, prysły nadzieje przyjezdnych na uzyskanie korzystnego wyniku. Juventus zaatakował jeszcze śmielej, dogodnej szansy na skompletowanie hat-tricka nie wykorzystał wprawdzie Morata, za to dżoker Paulo Dybala technicznym strzałem z 19 metrów wykończył dogranie Kwadwo Asamoaha i przypieczętował sukces obrońcy tytułu.
Stara Dama nie dała żadnych szans Interowi, który wyraźnie wpadł w dołek formy. Dodajmy, że w pojedynku tych zespołów w rundzie jesiennej Serie A padł bezbramkowy remis, a kolejne spotkania zaplanowano na 28 lutego (mecz ligowy w Turynie) oraz 2 marca (półfinałowy rewanż w Mediolanie).
Na półmetku rywalizacji w drugiej parze półfinałowej AC Milan prowadzi 1:0 z III-ligową US Alessandria Calcio.
Juventus Turyn - Inter Mediolan 3:0 (1:0)
1:0 - Morata (k.) 36'
2:0 - Morata 63'
3:0 - Dybala 83'
Składy:
Juventus: Neto - Caceres, Bonucci, Chiellini - Cuadrado (90' Padoin), Pogba, Marchisio, Asamoah, Evra (83' Sandro) - Mandzukić (77' Dybala), Morata.
Inter: Handanović - D'Ambrosio, Miranda, Murillo, Nagatomo - Melo (64' Brozović), Medel, Kondogbia - Biabiany (77' Icardi), Jovetić, Ljajić (80' Jesus).
Czerwona kartka: Murillo /70' za drugą żółtą/ (Inter).
Real Madryt padł ofiarą speców od marketingu?
Ma boleć
Forza Juve