Najpierw awans z Wigrami, potem górna połowa tabeli z Jagą - rozmowa z Andrzejem Niewulisem, nowym piłkarzem Jagiellonii

27 stycznia Jagiellonia Białystok sfinalizowała transfer Andzeja Niewulisa z Wigier Suwałki. 19-letni stoper (od dwóch lat gra na tej pozycji, a wcześniej występował na prawej obronie) złożył swój podpis pod 4,5-letnią umową z żółto-czerwonymi. Na rundę wiosenną obecnego sezonu pozostanie jednak w swoim macierzystym klubie, a będzie tam grać na zasadzie półrocznego wypożyczenia. W Jagiellonii ma występować od przyszłego sezonu.

Tomasz Kozioł
Tomasz Kozioł

Tomasz Kozioł: W przeciągu ostatniego roku przebywałeś w wielu klubach na testach. W prasie spekulowano, że możesz trafić do Widzewa Łódź, GKS Bełchatów czy też Zagłębia Lubin. Wybrałeś jednak ofertę gry w Jagiellonii. Dlaczego?

Andrzej Niewulis: Oferta Jagiellonii była najkonkretniejsza, a przede wszystkim klub gra w ekstraklasie. Ważnym czynnikiem było także to, że będę mógł rywalizować z najlepszymi zawodnikami w Polsce - to mnie zmobilizowało do przejścia. Na moją decyzję miała wpływ także odległość - z Białegostoku nie będę mieć daleko do rodzinnych Suwałk.

Czy w tym okienku transferowym miałeś inne propozycje?

- Tak. Odbyłem testy w Zagłębiu Lubin i istniały duże szanse, że tam zagram, jednak Jagiellonia, jak już wspomniałem, przedstawiła najkonkretniejsze warunki i dlatego karierę zdecydowałem się kontynuować w Białymstoku.

Kiedy pierwszy raz Jaga wyraziła zainteresowanie twoją osobą?

- Myślę, że już od dłuższego czasu mi się przyglądano. Sądzę, że trwało to od roku i w pewnym momencie zdecydowano, że mogę się przydać Jagiellonii.

Podpisałeś z żółto-czerwonymi 4,5-letni kontrakt. Umowa będzie obowiązywać od 1 lutego, ale i tak pozostaniesz w Wigrach na zasadzie wypożyczenia. Czy nie lepiej było poczekać z podpisaniem umowy do zakończenia sezonu? Wtedy może pojawiłyby się jakieś nowe propozycje.

- Zrobiłem tak dlatego, że wolę w spokoju grać i rozwijać się, a nie myśleć co rundę o nowym klubie. Wiosnę spędzę jeszcze w Wigrach i w tym czasie chcę mentalnie nastawić się na rywalizację o miejsce w składzie Jagiellonii.

W Jadze rywalizacja w obronie jest dosyć duża. Nie obawiasz się, że możesz usiąść na ławce rezerwowych? Co chcesz osiągnąć w Jagiellonii? Postawiłeś już sobie jakieś konkretne cele?

- Myślę, że nigdzie nie ma łatwo. W każdym klubie ekstraklasy jest rywalizacja. Mam nadzieję, że jak jeden zawodnik wypadnie ze składu, wskoczę w jego miejsce i tego miejsca już nie oddam - tak do tego podchodzę i będę walczył. Mam nadzieję, że Jagiellonia utrzyma się w tym sezonie, a w następnym będę walczyć z nią o jak najwyższe cele, a na pewno o górną połowę tabeli.

Wigry i Jagiellonia przebywały razem na zgrupowaniu w Gutowie Małym, więc miałeś okazję porozmawiać z trenerem Michałem Probierzem. Powiedział, że liczy na ciebie?

- Rozmawiałem z trenerem kilka razy. Czasami pytał: "Jak tam? Co tam?". Szkoda, że nie mógł oglądać mojego sparingu z Widzewem, ale z Wigrami czeka mnie jeszcze dużo meczów ligowych. Do Suwałk z Białegostoku nie jest daleko i w czasie rundy wiosennej zawsze można kilka razy przyjechać i obejrzeć moje występy.

Po rundzie jesiennej Wigry Suwałki zajmują 9. miejsce w II lidze gr. wschodniej. Zagrałeś w większości jesiennych meczów i zdobyłeś w nich dwie bramki. Jak ocenisz tę rundę w wykonaniu swoim i zespołu?

- Liga jest bardzo wyrównana. Do 3. miejsca tracimy cztery punky, zaś nad 11. drużyną mamy dwa punkty przewagi. Jedna porażka i jedno zwycięstwo bardzo dużo zmienia w tabeli. Na początku rozgrywek zajmowaliśmy pozycję wicelidera, a pod koniec byliśmy w strefie barażowej - taka jest piłka. Jeżeli chodzi o moją dyspozycję, to myślę, że od początku do końca rundy jesiennej byłem w bardzo dobrej formie, za wyjątkiem dwóch ostatnich meczów, w których wypadłem średnio. W tych spotkaniach grałem jednak z urazem kolana. Wychodzę z założenia, że nikt nie jest idealny i nie jest w stanie utrzymać formy przez cały sezon.

Przed tobą jeszcze pół roku gry w Suwałkach. Które miejsce zadowoli cię na koniec sezonu?

- Głównym celem jest utrzymanie w II lidze. Jednak mam marzenie: chciałbym z Wigrami zająć miejsce w pierwszej trójce i tym samym wywalczyć awans na zaplecze ekstraklasy.

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×