W zeszłym tygodniu treningi z katowicką drużyną rozpoczął Tomasz Szatan, na zajęciach pojawił się dokładnie 19 stycznia. Od tego czasu wystąpił w dwóch meczach kontrolnych.
W czwartek 28 stycznia Rozwój Katowice wyjechał na obóz do Zakopanego. W autokarze znalazł się Szatan, ale bez podpisanego kontraktu.
- Dla mnie najważniejsze jest, że mogę trenować z zespołem, jadę na pewno dbać o kondycję, poprawiać formę, żeby w razie czego być do dyspozycji tutaj trenerów, czy w innym klubie, to się okaże. Najważniejsze, że z obozem już trzy tygodnie będę w treningu, to mi dużo da. Oby tylko zdrowie dopisało - powiedział 27-letni pomocnik.
W poprzednim tygodniu Szatan wystąpił w dwóch meczach kontrolnych Rozwoju Katowice. Przeciwko Ruchowi Chorzów rozegrał 25 minut, zaś z Fotbalem Trzyniec całą pierwszą połowę.
- Ten sparing z Ruchem był takim przetarciem, zagrałem 30 minut po dłuższej przerwie w grze. Bardziej wartościowy był ten mecz z ekipą z Trzyńca, gdzie już weszliśmy na intensywność na wysokim poziomie - ocenił wychowanek Zagłębia Sosnowiec.
W Zakopanem beniaminek I ligi będzie trenować do 6 lutego, gdy rozegra sparing z III-ligowymi Karpatami Krosno. Wtedy też zapadnie decyzja co do przyszłości Tomasza Szatana w zespole.
Nowy napastnik Lecha - nowa gwiazda Ekstraklasy?
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.