Rafał Kosznik w rundzie jesiennej był podstawowym obrońcą Górnika Zabrze. W barwach śląskiego klubu rozegrał siedemnaście spotkań. 2 grudnia w meczu przeciwko Piastowi Gliwice zawodnik ten upadł na boisko i już wtedy jasne było, że czeka go dłuższa przerwa w grze.
Po badaniach okazało się, że uszkodzeniu uległo więzadło właściwe rzepki stawu kolanowego. Niezbędna była operacja rekonstrukcji więzadła, która zakończyła się sukcesem. - Komplikacji nie było. Najważniejsza będzie rehabilitacja i w jej trakcie okaże się ostatecznie, jak wygląda moje więzadło - mówił 31-letni obrońca po przeprowadzeniu zabiegu.
Początkowo zakładano, że Kosznik jeszcze w lutym wznowi treningi. Jednak po kolejnych badaniach okazało się, że przerwa w treningach potrwa zdecydowanie dłużej i obrońca Górnika Zabrze w tym sezonie nie wybiegnie na boisko. Informację tę potwierdził prezes śląskiego klubu. - Świat nie jest idealny i byłoby zbyt fajnie gdyby wszystko szło po naszej myśli. Wiemy już, że Rafał Kosznik najpewniej nie zagra do końca sezonu - powiedział Marek Pałus.
Ze względu na kontuzję pauzować do końca sezonu ma również Erik Grendel, któremu odnowiła się kontuzja pachwiny. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji sztabu szkoleniowego Górnika Zabrze.
Gianni Infantino: ludzie piłki wiedzą, że można mi ufać
{"id":"","title":""}
na Instagramie 
na Facebooku 
