Bramkarz Roman Burki, obrońcy Mats Hummels, Sokratis Papastathopoulos i Łukasz Piszczek oraz pomocnik Henrich Mchitarjan - ci zawodnicy są jak do tej pory nie do zastąpienia w drugiej połowie sezonu. Spędzili na boisku już ponad 360 minut na przestrzeni nieco ponad dwóch tygodni, a trener Thomas Tuchel darzy ich pełnym zaufaniem.
We wtorek niezmordowany Piszczek biegał na pełnych obrotach na prawym skrzydle. W tyłach miał trudne zadanie z niezwykle szybkim Filipem Kosticiem, a starał się też przydawać kolegom z zespołu w akcjach ofensywnych. Od "Der Westen" 30-latek otrzymał notę "2,5" (gdzie "1" - najlepsza ocena, "6" - najgorsza) ze wskazaniem, że udanie współpracował z Ilkayem Gundoganem w rozgrywaniu piłki i wywiązywał się z zadań destrukcyjnych.
Portal "Ruhr Nachrichten" bardziej krytycznie spojrzał na dyspozycję Polaka i przyznał mu notę "3,5", uzasadniając to tym, że obrońca nie zawsze był w stanie powstrzymać szarżującego Kosticia. Nie zmieniło to jednak pozytywnego wydźwięku występu Piszczka przeciwko VfB Stuttgart w 1/4 finału Pucharu Niemiec.
Najlepsi na boisku byli Gundogan, Marco Reus oraz Pierre-Emerick Aubameyang, który strzelił gola i zaliczył dwie asysty. Cała trójka została oceniona na "1,5", a niemal równie korzystnie zrecenzowano występ Hummelsa, który wyraźnie wraca do swojej optymalnej dyspozycji. Czasu na odpoczynek żółto-czarni nie mają wiele, gdyż już w sobotę podejmą Hannover 96.
Zobacz wideo: Niemiecka prasa: Lewandowski i Mueller idą po rekord
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.