We wtorkowy wieczór piłkarze Górnika Zabrze brali udział w oficjalnej prezentacji zespołu. - Kibice dali nam potężnego kopa - podsumował spotkanie z fanami Szymon Skrzypczak. Już w środę zabrzanie odbyli kolejny trening na własnych obiektach i przygotowywali się do pierwszego w tym roku meczu ligowego, w którym ich rywalem będzie Cracovia.
Górnik Zabrze w okresie przygotowawczym rozegrał siedem sparingowych pojedynków. Wygrał trzy, a w ostatnim z nich pokonał Wisłę Kraków 2:1. Wynik ten napawa optymizmem śląski zespół. Warto jednak pamiętać, że Cracovia w rundzie jesiennej prezentowała się bardzo dobrze i zakończyła ją na trzecim miejscu w tabeli. Z kolei Górnik jest dopiero piętnasty.
Mimo tak dużych różnic w tabeli zabrzanie wierzą w sprawienie niespodzianki. - Mieliśmy trening taktyczny, w trakcie którego nie brakowało gierek. Nie narzekamy na pogodę, jest super jak na tę porę roku. Wszystkie siły kierujemy na Cracovię. Byłoby wspaniale, gdybyśmy zaczęli ligę od zwycięstwa. Ja bardzo liczę na trzy punkty - powiedział pomocnik Górnika, Łukasz Madej.
W środowym treningu udziału nie brał Michał Janota, który narzeka na ból w pachwinie i przechodzi zabiegi rehabilitacyjne. Do treningów ma wrócić w poniedziałek. Z Cracovią nie zagrają również kontuzjowani Rafał Kosznik i Erik Grendel, a pod znakiem zapytania stoi występ Pawła Golańskiego. Były reprezentant Polski podczas obozu w Hiszpanii doznał urazu mięśniowego, a ostatnio leczył skutki przeziębienia.