Spokojny mecz Wojciecha Szczęsnego, teraz czas na Real Madryt

 / PAP/EPA/ETTORE FERRARI
/ PAP/EPA/ETTORE FERRARI

AS Roma pokonała 3:1 Carpi FC 1909 w 25. kolejce Serie A, a Wojciech Szczęsny nie zawinił przy straconym golu. W środę 17 lutego na Stadio Olimpico w Rzymie polski bramkarz prawdopodobnie będzie miał znacznie więcej pracy.

Wojciecha Szczęsnego pokonał w Modenie tylko Kevin Lasagna, który posłał piłkę z bliska do pustej bramki po świetnym podaniu Jerry'ego Mbakogu. Golkiper Romy mógł tylko przyglądać się tej akcji, którą sprokurował błąd Antonio Ruedigera i to właśnie konto Niemca obciąża gol.

"Dwa łatwe wyjścia z bramki i interwencja po strzale Mbakogu w środek. Poza tym musiał stać na deszczu i tylko pokrzykiwał na kolegów" - napisano o Szczęsnym na portalu forzaroma.info. Ponieważ Polak nie miał spektakularnych parad i nie popełnił też błędów, został oceniony przez włoskie serwisy na "6" (skala 1-10).

Szczęsny już w środę będzie musiał stanąć naprzeciwko m.in. Cristiano Ronaldo, Karima Benzemę i Jamesa Rodrigueza. Polaka czeka niełatwe zadanie, chociaż odkąd zespół prowadzi Luciano Spalletti, dyspozycja formacji obronnej istotnie się poprawiła. W piątek bardzo dobrze spisali się Kostas Manolas oraz autor efektownego gola Lucas Digne.

Co cieszy fanów Romy, wreszcie udany występ zaliczył Edin Dzeko. Bośniak strzelił pierwszego gola w Serie A z gry od 30 sierpnia 2015 roku (poza tym dwa razy trafił z karnego) i zebrał świetne recenzje, zwiększając szanse na grę od pierwszego gwizdka przeciwko Królewskim. Słabiej tym razem wypadli Stephan El Shaarawy i Diego Perotti.

Zobacz wideo: Artur Jędrzejczyk: Legia mi dała wszystko, teraz czas na mnie

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: