Setka Karola Linettego. Jubileusz uczczony w wielkim stylu

Michał Jankowski 15 Lutego 2016, 15:34

WP SportoweFakty / Wojciech Klepka

Karol Linetty w Ekstraklasie zadebiutował w listopadzie 2012 roku w wyjazdowym meczu z Wisłą Kraków. Wszedł wtedy na pół godziny i zaprezentował się bardzo dobrze. Grał bez kompleksów, imponował dynamiką i rywale mieli z nim sporo problemów. Podobnie było w kolejnym spotkaniu z Widzewem Łódź, co zaowocowało wywalczeniem sobie miejsca w wyjściowym składzie w starciu z Legią Warszawa. Od tamtego czasu Linetty był już głównie podstawowym zawodnikiem drużyny prowadzonej przez Mariusza Rumaka.

• Awantura piłkarzy Lecha o rzut karny. "Dostali burę"

Jan Urban również widzi w nim zawodnika, który może dać dużo w ofensywie. W sparingach oraz meczu z Termaliką Linetty występował na "dziesiątce". Wielu kibiców i ekspertów było tym zdziwionych, bowiem na ławce rezerwowych zasiedli Darko Jevtić i Maciej Gajos. Jak się okazało trener Lecha miał nosa, ponieważ Linetty popisał się trzema świetnymi asystami.

- Nie muszę przekonywać Karola do tej pozycji. Wie jednak, że na pewno zagra jeszcze nie raz na "ósemce". Jest to wartość dodana do każdego zawodnika jeśli potrafi zagrać na dwóch czy trzech pozycjach - mówi Jan Urban. Sam zawodnik również przyznaje, że lepiej czuje się na pozycji ofensywnego pomocnika.

Udanym występem przeciwko Termalice 21-letni zawodnik uczcił swój jubileusz. Do tej pory rozegrał w Lechu 100 meczów. Zdobył w nich 9 bramek i zaliczył 12 asyst. Wiosną postara się poprawić ten dorobek, aby zwiększyć swoje szanse na występy na Euro 2016.

 Jan Urban: za wysoko wygraliśmy z Termalicą