Holger Badstuber - największy pechowiec niemieckiego futbolu. Ponad 1200 dni i tylko 25 występów

Jest w najlepszym wieku dla piłkarza, a znacznie więcej czasu poświęca leczeniu aniżeli treningom i występom w Bayernie Monachium. Holger Badstuber znów doznał poważnej kontuzji.

Holger Badstuber podczas Euro 2012 był filarem defensywy reprezentacji Niemiec. Miał też niekwestionowaną pozycję w pierwszym składzie Bayernu Monachium. Był materiałem na najlepszego niemieckiego obrońcę na wiele, wiele lat. Robił lepsze wrażenie nawet od Jerome'a Boatenga.

To wszystko aż do feralnego meczu z 1 grudnia 2012 roku. Bayern grał wtedy z Borussią Dortmund, a Badstuber zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Było jasne, że czeka go długa przerwa w grze, ale nie spodziewano się, że na skutek dalszych komplikacji kolejny oficjalny występ zaliczy dopiero 17 sierpnia 2014 roku, czyli bliska dwa lata później. Rehabilitacja się przeciągała, ale obrońca wreszcie powrócił i miał nadzieję, że to koniec jego problemów. Wielu piłkarzy odbudowywało formę po poważnej kontuzji i wznosiło się na wyżyny możliwości.

Szczęście Badstubera trwało jednak krótko. W czwartym występie musiał opuścić boisko z powodu problemów ze ścięgnem. To nie był błahy uraz, gdyż skutkował ponad 100-dniowym rozbratem z futbolem. Wychowanek Bayernu gotowy był już w styczniu 2015 roku, a Pep Guardiola ostrożnie wprowadzał go do zespołu. Katalończyk od zawsze cenił umiejętności rosłego defensora i chętnie na niego stawiał. Badstuber przyczynił sie między innymi do pokonania 6:1 FC Porto w Lidze Mistrzów. Co więcej - jego postępy dostrzegł Joachim Loew i piłkarz zagrał towarzysko z Australią.

Nim Bayern zmierzył się z FC Barcelona w półfinale Ligi Mistrzów, Badstuber doznał kontuzji uda i było jasne, że sezon się dla niego skończył. Wspierany przez klubowych kolegów i działaczy, raz jeszcze podjął walkę o powrót do zdrowia. Leczenie trwało niekrótko i dopiero 7 listopada 2015 roku 26-latek ponownie pojawił się na boisku. To miał być definitywny koniec jego problemów.

Tym razem Badstuberowi udało się wziąć udział w 9 pojedynkach mistrza Niemiec. Znów szybko osiągnął wysoką formę i stał się ważnym ogniwem drużyny. Kontuzji stawu skokowego doznał podczas sobotniego treningu i w tym sezonie dla Bayernu już nie zagra. Ma szansę wykurować się na czerwiec. Czy jednak znajdzie siłę, by ponownie przechodzić rehabilitację?

- Oczywiście jest to dla mnie szok, ale staram się nie tracić optymizmu. Wrócę raz jeszcze - o tym mogę wszystkich zapewnić - stwierdził Badstuber, którego przed pojedynkiem z FC Augsburg wspierali i piłkarze, i kibice. - Holger nigdy się nie poddaję i mam całkowitą pewność, że za niedługo znów będzie grał na pełnych obrotach - zapewnił kapitan drużyny Philipp Lahm, cytowany przez "Bild".

Piłkarz ma motywację, ponieważ selekcjoner już zapowiedział, że nie skreśla go w kontekście Euro 2016 i jeśli tylko przed turniejem osiągnie pełną sprawność, będzie brany pod uwagę przy powołaniach do kadry mistrzów świata.

Między 1 grudnia 2012 roku a 1 czerwcem 2016 (przed tą datą Badstuber nie wróci do gry) upłynie 1278 dni. W tym czasie piłkarze rozegrał 25 oficjalnych spotkań:

Historia kontuzji i występów Badstubera od pierwszej poważnej kontuzji
kontuzja: grudzień 2012 - sierpień 2014
4 występy w Bayernie
kontuzja: wrzesień 2014 - styczeń 2015
12 występów w Bayernie i 1 w reprezentacji Niemiec
kontuzja: kwiecień 2015 - listopad 2015
9 występów w Bayernie
kontuzja: luty 2016 - czerwiec 2016

#dziejesiewsporcie: wstydliwe pudło w Anglii

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (1)
dree
16.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No tak, skoro Niemcom posypała się obrona, to nie mogą skreślać nikogo, kto będzie zdolny biegać