Korona obok Podbeskidzia Bielsko-Biała jest najgorzej punktującym zespołem Ekstraklasy na własnym terenie. Po udanej inauguracji sezonu, i pokonaniu na Kolporter Arenie Jagiellonii Białystok (3:2), chyba nikt nie przypuszczał, że na kolejne domowe zwycięstwo drużynie Marcina Brosza przyjdzie czekać aż do 20 lutego 2016 roku.
Słynąca nie tak dawno z doskonałej organizacji gry i umiejętnego wykorzystania atutu, jakim jest własny stadionu, Korona całkowicie zapomniała co znaczy rola gospodarza i jak sobie z nią poradzić. Kielczanie podczas trwających rozgrywek zostali aż sześć razy pokonani przy Ściegiennego, dokładając do tego dwa remisy i wspomniane jedno zwycięstwo.
Czarna seria została przerwała przy pierwszej okazji po zimowej przerwie. Złocisto-krwiści za sprawą trzech goli Airama Lopeza Cabrery i jednym Łukasza Sierpiny uporali się z faworyzowaną Lechią Gdańsk. Warto przy tej okazji zwrócić uwagę, że Korona kończąc jedną serię kontynuuje drugą - meczów bez porażki z Lechią (sześć z rzędu - przyp. red.).
Seria meczów bez domowej wygranej Korony Kielce:
Kolejka | Mecz | Wynik |
---|---|---|
3. | Korona Kielce - Ruch Chorzów | 1:2 |
5. | Korona Kielce - Cracovia | 0:3 |
7. | Korona Kielce - Pogoń Szczecin | 1:1 |
9. | Korona Kielce - Górnik Łęczna | 0:2 |
11. | Korona Kielce - Podbeskidzie Bielsko-Biała | 0:0 |
14. | Korona Kielce - Termalica Bruk-Bet Nieciecza | 0:1 |
17. | Korona Kielce - Zagłębie Lubin | 0:2 |
19. | Korona Kielce - Lech Poznań | 0:1 |
21. | Korona Kielce - Legia Warszawa | 1:3 |
Zobacz wideo: Kamil Mazek: niewykorzystane sytuacje się mszczą, dzisiaj tak nie było
{"id":"","title":""}