Sanchez trafił na Emirates w czerwcu 2014 roku. Wcześniej, w czasie trzyletniego pobytu na Camp Nou 27-letni zawodnik sięgnął między innymi po mistrzostwo Hiszpanii i Puchar Króla.
- Nigdy nie żałuję swoich decyzji. Nie było łatwo odejść z Barcelony. Spełniłem swoje marzenie, kiedy tam trafiłem, ale niewielu piłkarzy przez całą karierę występuje w jednym klubie. Odejścia to normalna rzecz - powiedział reprezentant Chile.
- Chciałem nowego projektu, nowego doświadczenia. Biorąc pod uwagę liczbę ofensywnych zawodników w Barcelonie odejście było dobrą decyzją. Przenosiny do Arsenalu były najlepszym wyjściem - dodał Sanchez.
Napastnik "Kanonierów" jeszcze nie wie, czy będzie świętował w przypadku zdobycia gola we wtorkowym meczu.
- Mecz przeciwko Barcelonie w Lidze Mistrzów jest dla mnie wyjątkowym wydarzeniem. Nie potrafię powiedzieć, jaka będzie moja reakcja, jeśli strzelę gola. Wszystko zależy od momentu - zakończył piłkarz Arsenalu.
Pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów między Arsenalem i Barceloną zostanie rozegrany we wtorek, rewanż zaplanowano na 16 marca.
Zobacz wideo: Mateusz Możdzeń: liczę, że wygrana z Lechem pomoże nam się przełamać
Źródło: TVP S.A.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)